Kaszubski żuchel w 2009 roku został wpisany na listę produktów tradycyjnych, ale mimo to wciąż nie jest zbyt popularny poza regionem. Czym jest żuchel? Pod tą nazwą kryje się oczywiście babka ziemniaczana, znana też w innych częściach Polski jako tarciuch, kartoflak, sztydrych czy szandar. Każdy z tych terminów oznacza pieczoną potrawę z tartych ziemniaków, jednak w zależności od konkretnego miejsca na mapie kraju, danie to zawsze przygotowuje się trochę inaczej. Zobaczcie więc, jak zrobić kaszubski żuchel i nie zapomnijcie o triku z masłem, a wyjdzie genialny.
Jakie ziemniaki na żuchel?
Wszystkie przepisy na babkę ziemniaczaną łączy prostota przygotowania i krótka lista składników, jednak kluczem do sukcesu zawsze są odpowiednie ziemniaki. Muszą być one mączyste i sypkie, dlatego najlepiej sprawdza się tu typ B i C. Robiąc zakupy, szukajcie więc takich odmian jak: Bryza, Ibis, Gustaw, Aster, Gracja, Mila, Tajfun czy Beryl. Takie gatunki mają dużą zawartość skrobi, więc przygotowany z nich żuchel pięknie się upiecze, a potem dobrze pokroi i dosłownie rozpłynie się w ustach.
Źródło: AdobeStock
Jak upiec babkę ziemniaczaną? Pamiętajcie o 1 kroku
Gdy macie już kupione odpowiednie kartofle, lista pozostałych składników jest krótka, bo potrzebujecie już tylko wędzonego boczku i trochę soli. Nie musicie dodawać tu żadnego jajka oraz ani grama mąki, a danie i tak będzie miało idealną konsystencję.
Jedyne, co możecie dorzucić do podstawowego zestawu produktów, to masło. Przyda się bowiem ono nie tylko, aby porządnie wysmarować spód i boki blachy, ale i na górę dania. Małe kawałki masła warto też położyć na wierzchu gotowej ziemniaczanej masy, a dzięki temu babka ziemniaczana zyskuje piękny kolor dania i staje się przyjemnie chrupiąca. To sprawdzony patent doświadczonych gospodyń, o którym teraz już nie każdy pamięta.
Przepis na żuchel, czyli babkę ziemniaczaną
Składniki:
- 2 kg ziemniaków,
- 300 g boczku wędzonego,
- sól do smaku i masło (do wysmarowania blachy i na wierzch).
Przygotowanie:
Ziemniaki obieramy i ścieramy na tarce o drobnych oczkach, lekko odciskamy z nadmiaru wody, a następnie solimy. Boczek kroimy w kostkę i wytapiamy na suchej patelni, aż się zarumieni. Następnie Dodajemy boczek do ziemniaczanej masy, dokładnie mieszamy i przekładamy wszystko do blachy, wysmarowanej wcześniej masłem. Całość wyrównujemy łyżką i układamy na górze kilka małych kawałków masła.
Tak przygotowany żuchel pieczemy w 180 stopniach przez około 1,5 godziny i gotowe. Oczywiście można go zajadać od razu na gorąco, jednak zdecydowanie najlepiej smakuje on na drugi dzień, odsmażony na patelni. Wtedy też lepiej się kroi, więc możemy podać go w formie zgrabnych plasterków.
