Kiedy w weekend gotujecie rosół, najczęściej przygotowujecie go więcej, by w kolejnym dniu wykorzystać go do zrobienia zupy pomidorowej albo innej zupy. Co zrobić, by rosół nie zrobił się kwaśny?

Dlaczego rosół robi się kwaśny?

Najważniejsza zasada, by rosół nie skwaśniał jest taka, że tuż po ugotowaniu zupy trzeba wyjąć wszystkie warzywa z garnka. Jeśli zostawicie w rosole por czy cebulę, niemal pewne jest, że rosół skwaśnieje nawet w kilka godzin.

Kolejna zasada jest taka, że rosół zaraz po wystygnięciu powinien być schowany do lodówki. Jak go szybko schłodzić? Latem warto wstawić garnek z rosołem do zlewu z zimną wodą. A zimą wystawić na balkon. Im szybciej schowamy go do lodówki, tym lepiej. Warto też pamiętać, żeby nie przykrywać garnka pokrywką, kiedy stygnie.

Ostatnią, ale nie mniej ważną rzeczą jest odgrzewanie. Jeśli rosół jest odgrzewany kilka razy, istnieje duże ryzyko, że szybciej się popsuje. Dobrą praktyką jest odlewanie do mniejszego rondelka wymierzonej ilości rosołu. Pozostały od razu ponownie schowajcie do lodówki.

Czy da się uratować kwaśny rosół?

Można spróbować uratować kwaśny rosół dodając do niego pół łyżeczki sody oczyszczonej. Można też dodać pół szklanki wody i zahartowanej śmietany. Jednak najczęściej taki rosół nadaje się już tylko do wylania.