Większość osób nie wyobraża sobie wystroju mieszkania bez kwiatów doniczkowych. Zdarza się jednak, że zaczynają marnieć, więdnąć i już nie wyglądają tak pięknie. Można próbować uratować je specjalnymi preparatami ze sklepu, jednak nie jest to jedyną opcją. Sami również możecie przygotować świetny nawóz do roślin i to zupełnie za darmo!

Nie wylewajcie wody po makaronie

Po ugotowaniu makaronu zazwyczaj bez zastanowienia wylewamy wodę z niego do zlewu. Takie zachowanie, choć zdaje się być oczywiste, w niektórych przypadkach jest błędne. Chodzi o sytuacje, kiedy wasze kwiaty usychają i wyraźnie potrzebują pomocy. Nieoceniona jest tutaj właśnie woda po makaronie, która zawiera cenną skrobię i składniki odżywcze potrzebne roślinom.

Woda po gotowaniu makaronu doskonale sprawdzi się jako naturalny i darmowy nawóz do roślin doniczkowych. Musicie tylko pamiętać o jednej zasadzie, której należy bezwzględnie przestrzegać – woda po makaronie nie może być posolona. Taką wodę musicie odlać, ostudzić i podlewać nią rośliny dwa razy w tygodniu.

Do czego jeszcze przyda się woda po makaronie?

Woda po makaronie będzie odpowiednia nie tylko do ratowania usychających roślin. Przyda się także podczas gotowania – będzie doskonała między innymi  jako zagęszczenie do sosów, past kanapkowych lub zup – zadziała niczym klej i dobrze połączy ze sobą wszystkie składniki.

Taka woda idealnie sprawdzi się też jako dodatek do ciasta na pizzę lub focaccię, które dzięki niej będą bardziej pulchne. Wodę po makaronie wykorzystacie też jako płyn, w którym można wymoczyć rośliny strączkowe przed gotowaniem.