Macie w ogródku własne pomidory? Zasilcie krzaczki tą metodą, a w tym roku będą uginały się pod ciężarem słodkich, mięsistych owoców. Co więcej, nie dopadną ich też żadne choroby ani szkodniki. Tyle korzyści, a wystarczy ledwie kilka zapałek. Jak to działa? Zobaczcie i koniecznie wypróbujcie ten sprytny trik na swoich roślinach.

Jak odżywić pomidory?

Aby krzaczki pomidorów wystrzeliły w górę i obsypały się owocami, wystarczy zastosować prosty patent za grosze. Najlepszą odżywką okazuje się bowiem domowy nawóz z zapałek. Choć dla wielu może brzmieć to bardzo dziwnie, to doświadczeni ogrodnicy dobrze znają ten trik i chętnie stosują go do swoich roślin. Chodzi o to, że zapałki to nic innego jak drewno sosnowe i siarczek, czyli substancja, która działa jak stymulator wzrostu roślin. To właśnie on pobudza się proces fotosyntezy, a do tego genialnie wpływa na rozwój systemu korzeniowego.

Brak tego pierwiastka powoduje, że liście stają się blade lub nawet żółte, a wzrost zostaje zahamowany. Kiedy więc rozpuścimy główki zapałek w wodzie, powstanie naturalny nawóz, przyspieszający wzrost pomidorów i chroniący roślinę przed szkodnikami oraz chorobami.

Jak wykorzystać zapałki do roślin? Inne metoda

Jeśli nie chcecie przygotowywać takiej siarkowej wody, możecie też po prostu włożyć kilka zapałek wprost do gleby, a zadziałają w podobny sposób. Oczywiście wciskamy je główkami do dołu, najlepiej w odległości około 5 centymetrów. Po 48 godzinach wyjmujemy drewniane patyczki, gdyż siarka zdąży się już rozpuścić w ziemi. 

Warto zaznaczyć, że taki siarkowy nawóz sprawdzi się nie tylko do pomidorów, ale i wielu innych roślin, zarówno ogrodowych, jak i tych domowych