W okresie jesienno-zimowym wszyscy kochamy rozgrzewające zupy, a niekwestionowanym królem wśród nich jest oczywiście rosół. Ten aromatyczny bulion to najlepszy sposób na rozgrzanie i naturalne remedium na choroby. Szczególnie dobrze na naszą odporność działa jednak pewien konkretny rodzaj tego przepisu. Poznajcie czarny rosół i zobaczcie, jak go zrobić.
Czarny rosół - z czym to się je?
Ta nazwa dla większości z was pewnie brzmi tajemniczo, jednak nie kryje za sobą żadnej magicznej mikstury, a samą naturę i pełnię wartości odżywczych. Czarny rosół to nic innego jak długo gotowany wywar na pieczonych kościach i warzywach. Nazwa bierze się więc z koloru zupy, spowodowanego lekko przypaloną skórką warzyw. Jego prozdrowotna moc wynika z wielogodzinnego powolnego "pyrkania" na możliwie najmniejszej mocy palnika, gdyż to właśnie taki sposób gotowania pozwala wyciągnąć z warzyw i kości wszystko to, co najlepsze.
Jakie ma właściwości?
Taki rosół gotuje się co najmniej 4-5 godzin, ale im dłużej, tym lepiej. Niektórzy zostawiają go, aby mrugał kilkanaście, a nawet 30 godzin. Dlaczego trzeba gotować go aż tak długo? Otóż kości cielęce mają fantastyczne właściwości lecznicze przez zawarty w nich kolagen, ale można go wydobyć tylko po wielu godzinach gotowania. Oprócz niego, z kości wydzielają się również cenne dla zdrowia glukozamina, glicyna, czy kwas hialuronowy. Wszystkie te składniki mają zbawienny wpływ na nasze zdrowie i wygląd. Kolagen wpływa na młody wygląd naszej skóry i dba o kondycję włosów oraz paznokci. Długo gotowana zupa wspaniale wpływa też na pracę żołądka, wątroby oraz jelit. Łagodzi stany zapalne w organizmie oraz wzmacnia odporność.
Jak ugotować czarny rosół?
Składniki:
- 1,5 kg kości cielęcych,
- 2 duże marchewki,
- 1/4 korzenia selera,
- 1 korzeń pietruszki,
- 1 por,
- 5 szalotek,
- 1/4 małej główki białej kapusty,
- 1 główka czosnku,
- olej,
- 2 liście laurowe,
- 2 ziarenka ziela angielskiego,
- 1 łyżeczka ziaren kolendry,
- 1 łyżka soli,
- 1 łyżeczka pieprzu,
- 1 gwiazdka anyżu,
- 2 goździki,
- 1 ziarno czarnego kardamonu,
- 0,5 pęczka świeżego tymianku
- 2 gałązki lubczyku,
- 0,5 pęczka natki pietruszki,
Kroki przygotowania:
1. Rozgrzewamy piekarnik do 250 stopni. Kości delikatnie nacieramy olejem i pieczemy przez około 30 minut, aż będą mocno brązowe, ale nie spalone.
2. W tym czasie obieramy wszystkie warzywa. Marchew, pietruszkę i seler kroimy na pół, cebulę kroimy w grube piórka, a ząbki czosnku obieramy i zostawiamy w całości. Wszystkie warzywa wrzucamy na blachę i lekko skrapiamy olejem. Wstawiamy do piekarnika razem z kośćmi i pieczemy tak długo, aż wszystkie warzywa lekko się przypalą i skarmelizują.
3. Upieczone kości i warzywa zalewamy zimną wodą i gotujemy na wolnym ogniu przez 3-4 godziny.
4. Po tym czasie zdejmujemy szumowiny, a następnie dorzucamy wszystkie przyprawy z wyjątkiem soli. Gotujemy przez kolejną godzinę.
5. Na ostatnie pół godziny przed końcem gotowania wrzucamy świeże zioła. Gotowy wywar przecedzamy przez sito i solimy do smaku.