Doskonały rosół powinien składać się z kilku rodzajów mięsa, takich jak szponder, udka z kurczaka, korpus czy skrzydełka. Świetnym dodatkiem będą także kości wołowe i gicze wieprzowe. W zależności od tego, co chcemy osiągnąć, warto, aby znalazły się w nim marchewki, pietruszki, seler oraz opalana cebula. Jednak podczas długiego gotowania mogą powstawać szumowiny, które psują smak i zapach rosołu. Co zrobić, aby ustrzec się przed tym? Sprawdźcie w poradzie poniżej.

Co dodać do rosołu, aby miał lepszą konsystencję i kolor?

Jeżeli macie problem z klarownością, mdłym smakiem i konsystencją rosołu, odpowiedź jest tylko jedna. Dodajcie do niego pomidor, który trzeba wrzucić do garnka w całości, razem ze skórką. Najpierw dokładnie go opłuczcie pod bieżącą wodą i delikatnie przetrzyjcie. Włóżcie do gotującego się rosołu w tym samym momencie, gdy dodajecie opalaną cebulę. Pozostawcie go na kilka minut, a następnie wyciągnijcie. Nie może się rozpaść, aby resztki nie pływały w zupie.

Aby pomidor oddał cały swój głęboki smak wybierajcie mięsiste i soczyste okazy, które idealnie nadają się w tym przypadku. Zimą wybierajcie te szklarniowe, najlepiej malinowe. Nawet najmętniejszy rosół stanie się klarowny i złocisty. Warunek jest jeden - nigdy nie krójcie go na kawałki i nie wkładajcie więcej niż jednego. W przeciwnym wypadku możecie uzyskać odwrotny skutek.

Co zrobić, aby rosół był wyrazistszy w smaku i ciemniejszy?

Chcecie uzyskać bardziej wyrazisty i nieco pikantniejszy w smaku rosół? Idealny do zaprawienia gulaszu czy innych zup? Poniżej wybrane połączenia, które pomogą wam w uzyskaniu lepszego efektu:

  • gicze wieprzowe i kości wołowe - idealne do gulaszu, nadają kleistą i zwartą konsystencję,
  • szponder, żeberka i korpus z kurczaka - idealna baza rosołowa do żurku czy grochowej,
  • łapki kurze, ogon wołowy czy antrykot - wyrazisty kolor i bogate właściwości, w tym kolagen.