Codziennie widujemy tę roślinę na trawnikach, ale przechodzimy obok niej obojętnie. Następnym razem warto jednak zatrzymać się i nazbierać pełne garści tego naturalnego skarbu. Zobaczcie, co potrafi, a już nigdy nie przepuścicie ani listeczka.
Niedoceniany skarb z podwórka
Ten tajemniczy skarb natury to ślaz zaniedbany, zwany też bożym chlebkiem, kędzierzawcem czy babskim zielem. Choć wszystkie te nazwy mogą brzmieć nieznajomo, to z pewnością większość z was wielokrotnie widziała tę roślinę w parkach, na łąkach i w przydomowych ogródkach. Jak wygląda ślaz zaniedbany? Nieco przypomina kwitnącą malwę, ale jest od niej znacznie mniejszy.
Niestety, ślaz jest "zaniedbany" nie tylko z nazwy, ale i w życiu codziennym, gdyż choć rośnie na każdym kroku, mało kto zna jego niesamowite właściwości. To wielka strata, gdyż kryje się w nim ogrom korzyści dla zdrowia i urody.
Na co pomaga ślaz?
- działa przeciwzapalnie,
- poprawia trawienie,
- pomaga przy biegunkach i zaparciach,
- przynosi ukojenie przy bólu ucha,
- pomaga przy wrzodach żołądka,
- zapobiega łzawieniu oczu,
- łagodzi trądzik i inne problemy skórne,
- niweluje ból gardła i ułatwia odksztuszanie,
- działa osłonowo przy antybiotykoterapii.
Ślaz zaniedbany - z czym to się je?
Aby skorzystać w powyższych korzyści, warto zaprosić tę popularną roślinę do swojej kuchni. Szczególnie że jadalne są zarówno kwiaty, jak i liście ślazy zwyczajnego. Można spożywać je na surowo, dodając do sałatek lub stosować jako przyprawę do dań gotowanych. Najczęściej jednak przygotowuje się z niego napary i odwary. Jak smakuje ślaz? Przygotowana z niego herbatka jest nie tylko wartościowa dla zdrowia, ale i przyjemnie słodka z lekką nutą miodu.
Jak parzyć ślaz?
Aby przygotować napar, należy zalać 1 łyżeczkę suszu 1 szklanką wrzątku i odstawić na 15 minut. Po tym czasie wystarczy tylko odcedzić napój i pić 3 razy dziennie po 1 łyżce.
Należy jednak pamiętać, że jeśli chcemy samodzielnie zbierać kwiaty i liście ślazu, należy szukać ich z dala od ruchliwych ulica i zrywać je bez szypułek.