Naleśniki, czyli placki przygotowywane na bazie mąki, jajek oraz mleka (i czasami jeszcze innych składników) znane są na całym świecie. Wszędzie przygotowuje się je jednak troszkę inaczej.

Amerykańskie naleśniki, czyli pancakes są mniejsze niż nasze i o wiele bardziej puszyste. Polskie naleśniki z kolei bardzo przypominają te francuskie - crepes. Również Japończycy mają swoją wersję tego dania. Dorayaki, bo tak się właśnie nazywa, wygląda jak duży, pulchny biszkopt i smakuje po prostu obłędnie. 

Dorayaki, czyli lekkie placuszki po japońsku

Słowo „dora” w języku japońskim oznacza „gong”. Nazwa „dorayaki” prawdopodobnie wzięła się więc stąd, że kształtem placuszki te bardzo przypominają kształt gongu.

Można je zjeść z dowolnymi dodatkami lub przygotować tak, jak Japończycy - czyli przekładając dwa naleśniki dżemem z fasoli. Dobrze spisze się także dżem z dowolnych owoców, budyń albo roztopiona czekolada. Zaletą tych naleśników jest to, że prawie nie zawierają tłuszczu. Smaży się je na suchej patelni, dzięki czemu są bardzo lekkie. 

Przepis na dorayaki

Składniki:

  • 200 g mąki pszennej
  • 100 g cukru
  • 4 jajka
  • 3 łyżki wody
  • 2 łyżki miodu
  • 1 łyżka masła
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Przygotowanie:

  1. Do miski wbijcie 4 jajka. Dodajcie do nich 100 g cukru i ubijcie mikserem lub trzepaczką.
  2. Teraz dodajcie jeszcze 2 łyżki miodu i ponownie wymieszajcie składniki.
  3. Wsypcie 200 g mąki pszennej, łyżeczkę proszku do pieczenia i dokładnie mieszajcie, aż masa będzie jednolita i gęsta. 
  4. Wlejcie kilka łyżek zimnej wody oraz łyżkę roztopionego masła i ponownie wymieszajcie. Odłóżcie ciasto do lodówki na około pół godziny. 
  5. Po tym czasie rozgrzejcie patelnię pokrytą nieprzywierającą powłoką. Kiedy będzie już gorąca, chochelką wylejcie porcje ciasta, tworząc małe placuszki. Smażcie je z obu stron, aż się ładnie przyrumienią. 

Gotowe naleśniki możecie od razu zjeść z ulubionymi dodatkami lub przygotować je tak, jak Japończycy. Połowę naleśników posmarujcie dżemem (najlepiej z fasoli, ale może być zwykły, np. truskawkowy lub porzeczkowy) lub kremem czekoladowym i przykryjcie je drugą połową placuszków. Takie „kanapki” naleśnikowe są bardzo praktyczne - idealne na drugie śniadanie do szkoły, pracy lub jako coś słodkiego na wycieczkę. Smacznego!