Surówka i danie główne są już dawno gotowe, a cała rodzina czeka już tylko na to, aż ziemniaki się ugotują? Codzienne gotowanie obiadu nie musi tak wyglądać. Oto sprytny patent, który przyspieszy gotowanie kartofli. Jeśli dodacie do garnka ten produkt, będą gotowe, zanim zdążycie posiekać koperek.

Jak ugotować ziemniaki szybciej?

Jeśli chcecie, żeby ziemniaki zmiękły znacznie szybciej, musicie tylko dodać do nich odrobinę masła lub oliwy. Tłuszcz przyspieszy gotowanie, a dodatkowo podkręci smak warzyw, więc zdecydowanie warto dorzucać go do garnka za każdym razem. Aby jeszcze bardziej usprawnić cały proces, warto zalewać ziemniaki wrzątkiem. Choć wszyscy przywykliśmy do wypełniania garnka zimną wodą, to znacznie lepszym wyborem będzie ciepły płyn. W ten sposób już na starcie oszczędzamy kilka minut, zanim zacznie wrzeć.

Kolejna, niby prosta, a cenna wskazówka to gotowanie pod przykrywką. Często zapominamy o tym banale, tymczasem dzięki przykrywce, zatrzymujemy parę wodną w środku, przez co gotowanie przebiega znacznie szybciej. Dzięki temu oszczędzamy nie tylko czas, ale i pieniądze.

Ostatnim sprytnym trikiem, dzięki któremu pyry zmiękną szybciej, jest dodawanie soli dopiero pod koniec gotowania. Może się to wydawać dziwne, bo od zawsze wysypujemy ją na samym początku, jednak w rzeczywistości ta przyprawa spowalnia proces gotowania. 

Co dodać do ziemniaków, aby były smaczniejsze?

Aby gotowane ziemniaki były jeszcze smaczniejsze i bardziej aromatyczne, do garnka warto dolać szklankę mleka i wrzucić przekrojoną na pół cebulę. Po ugotowaniu wystarczy odcedzić warzywa i wyciągnąć cebulę, a kartofle będą smaczniejsze niż kiedykolwiek.