Pestki słonecznika coraz częściej pojawiają się na naszych talerzach. Te drobinki nie tylko pięknie zdobią dania i dodają im przyjemnej chrupkości, ale podbijają też ich walory zdrowotne, dostarczając całej palety witamin i minerałów. Niestety, większość z nas podaje te nasionka w nieodpowiedni sposób, przez co tracą to, co w nich najcenniejsze. Zobaczcie, z czym je łączyć, aby wykorzystać wszystkie walory pestek słonecznika.

Z czym jeść pestki słonecznika?

Wiele osób chrupie słonecznik ze względu na jego wartości odżywcze, ale same nasionka niestety nie wystarczą, byśmy skorzystali z wszystkich tych dobrodziejstw. Przynajmniej jeśli chodzi o pewien cenny pierwiastek. Jedząc je solo, przyswajamy jedynie 30-50 % zawartego w nich... magnezu. Warto więc zawsze łączyć pestki słonecznika z nabiałem lub cytrusami, aby znacznie poprawić ten wynik. Wszystko dlatego, że zarówno wapń i laktoza zawarte w nabiale, jak i witamina C, obecna w kwaśnych owocach, skutecznie wspomagają wchłanianie się magnezu

Regularnie spożywając słonecznik w takim towarzystwie, łatwo uporamy się więc ze skurczami, brakiem energii, rozdrażnieniem oraz osłabieniem włosów i skóry, czyli klasycznymi objawami niedoborów tego minerału.

Jak jeść słonecznik?

Pestki słonecznika już same w sobie są genialną chrupiącą przekąską, jednak warto stosować je też jako składnik domowej granoli, dodatek do jogurtu, element sałatek czy posypkę do zupy kremu. Niezależnie od tego, jak będziemy podawać te nasionka, kluczowa jest 1 bardzo ważna kwestia. Otóż mimo że uwielbiamy je prażyć, to najlepiej jeść je na surowo, gdyż obróbka termiczna powoduje przetworzenie zawartych z nich kwasów tłuszczowych, przez co zamiast działać pozytywnie na organizm, stają się dla niego wręcz szkodliwe. 

Jeśli zatem zdecydujecie się podprażać pestki przed dodaniem ich do ulubionej potrawy, np. warzywnej zupy krem, dbajcie o to, by robić to z wyczuciem, nie spalając delikatnych nasion.