Pieczarki najczęściej używane są do zup, sosów czy jako składnik zapiekanek. Poprawiają smak niedzielnych krokietów i domowej pizzy. W zależności od tego, jak często je wykorzystujecie w kuchni, warto wiedzieć, których pieczarek nie należy kupować. Dzięki temu ustrzeżecie się obecności pleśni, która potrafi pojawiać się na pieczarkach już na półkach sklepowych. Nigdy nie kupujcie ich na promocjach, istnieje spore ryzyko, że nie dotrwają do kolejnego dnia.

Po czym poznać, że pieczarki zaczęły się psuć?

Ciasno ułożone pieczarki w pojemniku bardzo często są narażone na nieodpowiednie przechowywanie. Dodatkowo są pokryte folią, która zabezpiecza przed przedostawaniem się powietrza i nieczystości. W ten sposób zdarza się, że wewnątrz grzyby parują, zbierając ponownie nadmiar wilgoci do środka. To sprawia, że stają się mokre i nieprzyjemnie pachną. Jeżeli znaleźliście śliskie i lepiące się do rąk pieczarki, odstawcie je na miejsce. Gdy macie takie w lodówce, wyrzućcie je od razu do kosza.

Takie śliskie pieczarki to zaczątek zarodników pleśni, które często pojawiają się na grzybach. W kolejnym etapie psucia pieczarki ciemnieją a na końcu pokrywają się białym nalotem pleśni. W żadnym wypadku nie obierajcie pieczarek ze skórki z myślą, ze w ten sposób pozbędziecie się pleśni. To nic nie da. Znajduje się bowiem ona już na całej powierzchni grzybów, a także wewnątrz. Obróbka termiczna też w takiej sytuacji będzie bezskuteczna. Takie pieczarki nadają się tylko i wyłącznie do wyrzucenia.

Jak najlepiej przechowywać pieczarki, aby były dłużej świeże?

Pieczarki nie są zbyt trwałe w przechowywaniu. Warto kupować je na bieżąco, gdy mamy ochotę wykorzystać je do dania. Jeżeli macie ich nadmiar, dobrym pomysłem jest pokrojenie w mniejsze plasterki i zamrożenie w pojemniku lub woreczkach strunowych. To będzie idealne rozwiązanie, gdy gotujecie zupę pieczarkową.

W lodówce mogą być przechowywane przez około 4 dni, ale bez ochronnej foliowej powłoki. Przełóżcie je do papierowej torby, aby mogła wchłonąć nadmiar wilgoci i zapobiec przedwczesnemu gniciu grzybów. Jeżeli planujecie wykorzystać je w ciągu 2 dni, wystarczy, że umiejscowicie je tam, gdzie zwykle kładziecie owoce. Swobodny przepływ powietrza sprawi, że nie zepsują się, a jedynie lekko wysuszą.