Metoda stara jak świat, a przy tym banalnie prosta. Przyprawy, zioła, owoce – pasują! Warzywa? Też, czemu nie?! A może popcorn, boczek lub herbata? Brzmi dziwnie? Nie, jeśli dodasz te trunki do drinków – krwawa Mary z nutą boczku, a może popcornowe martini? Rewelacyjne połączenia!

Infuzowanie – dla niecierpliwych i indywidualistów

O ile najczęściej przygotowywane nalewki wymagają miesięcy leżakowania, o tyle infuzowanie pozwoli ci cieszyć się efektami znacznie szybciej.  To prosty sposób, żeby nadać trunkowi niebanalny charakter. Do nalewek zwykle wykorzystuje się świeże, sezonowe owoce lub zioła, a po sezonie letnim pozostaje niewiele możliwości poza suszonymi owocami i imbirem lub cytrusami. W przypadku infuzowania każda pora roku jest odpowiednia – sięgnij do lodówki lub spiżarni i zastanów się, co może pasować nie tylko do alkoholu, po który sięgniesz, ale i koktajlu, który chcesz z niego później otrzymać. Przy tak niewielkim nakładzie czasu i pracy warto zaryzykować, bo infuzowanie to przy okazji bardzo ciekawa zabawa. Jeśli lubisz kulinarne eksperymenty i ciekawe trunki, ta metoda może cię zafascynować! Do infuzowania nadają się różne alkohole – gin, tequila, wódka. Grunt to tak dopasować dodatki, żeby efekt był nie tylko ciekawe, ale i po prostu smaczny!

Zobacz także:  Spirytus - zastosowanie w kuchni 

Wódka infuzowana bekonem

4 duże plastry bekonu

0,7 l dobrej jakości wódki, np. Finlandii

1 ostra papryczka, na przykład chili

Bekon umieść w rondlu i postaw na niewielkim ogniu. Odwracaj plastry od czasu do czasu – podgrzewa, aż bekon stanie się chrupiący. Następnie wyjmij go i osusz dokładnie na papierowym ręczniku. Kiedy wystygnie, umieść go w słoiku o szczelnym zamknięciu. Dodaj papryczkę wraz z nasionami, wlej wódkę. Zamknij słoik i wstaw do lodówki. Po 7 dniach przecedź i przelej powstały płyn do butelki.

Zależnie od tego, jak ostra jest papryczka, po 7 dniach trunek może stać się bardziej lub mniej pikantny – najlepiej sprawdź to już po 3 dniach i ewentualnie wyjmij papryczkę.

Infuzowanie wódki bekonem może wydać się dziwnym pomysłem, ale przestaje takie być, gdy rozważysz dodanie jej do krwawej Mary – bekon, pomidory i pikantna nuta – pasują do siebie!

Infuzowanie to idealna metoda, jeśli chcesz poeksperymentować bez długiego oczekiwania na rezultaty. Możesz też śmiało sprawdzić recepturę na mniejszej ilości produktów, żeby mieć pewność, że trunek ci posmakuje, gdy już będziesz mieć całą butelkę.

Dość szalonym, ale ciekawym pomysłem jest też wódka infuzowana… popcornem! Alkohol o tym smaku jest trudno dostępny w sklepach, więc radzimy zrobić to samodzielnie! Słój wypełnij świeżo przyrządzonym popcornem, zalej wódką wysokiej jakości, na przykład Finlandią i zakręć. Przechowuj w chłodnym miejscu, potrząsając co 3-4 dni, żeby wymieszać smaki. Po około 4 tygodniach otrzymasz popcornową wódkę, która zaskoczy cię tym, jak dobrze pasuje do drinków tak owocowych, jak i tych bardziej kremowych – z nutą wanilii czy karmelu.

Wódka infuzowana żurawiną

Na koniec polecamy coś bardziej klasycznego – wódkę infuzowaną owocami, tym razem żurawiną. Alkohol przyjmie z owoców nie tylko smak, ale i kolor. Piękna, czerwona wódka zapakowana w ładną butelkę będzie doskonałym prezentem. Dodajcie ją do drinków cytrusowych albo z nutą czekolady, kakao…

300 g świeżej żurawiny (lub mrożonej, ale należy ją rozmrozić)

0,7 l wódki

Żurawinę wstępnie rozdrobnij – ponacinaj lub pokrój na połówki. Zalej wódką i odstaw na 1-2 tygodnie. Potrząsaj zakręconym słojem codziennie. Gotowy trunek przelej do czystej butelki.