Placki ziemniaczane to jedno ze sztandarowych dań kuchni polskiej. Są przyrządzane w wielu różnych wariantach. Co ciekawe, nawet znany i lubiany placek po węgiersku, czyli ogromny placek ziemniaczany serwowany z gulaszem, wcale nie pochodzi z Węgier. To danie prosto z Podhala, a z Węgrami ma niewiele wspólnego - mniej więcej tyle samo, co ryba po grecku z Grecją. Placki ziemniaczane w każdym domu smakują nieco inaczej, mimo że każdy twórca bazuje przecież na podobnym przepisie. Dużo zależy jednak od użytej odmiany ziemniaków, temperatury rozgrzanego na patelni tłuszczu, a także jego rodzaju. Placki przygotowane z młodych ziemniaków będą smakowały zupełnie inaczej, trzeba też dodać do nich więcej mąki, aby konsystencja masy nie była zbyt luźna. Niezależnie jednak od tego, jakich ziemniaków użyjecie, kluczowe znaczenie ma proces smażenia.

Jak smażyć placki ziemniaczane?

Każdy marzy o tym, żeby rumiane placki ziemniaczane były idealnie chrupiące, a nie nasiąknięte olejem albo - co gorsza - niemal spalone z wierzchu, a prawie surowe w środku. Nie wolno więc smażyć placków ziemniaczanych na dużym ogniu. To gotowy przepis na kulinarną katastrofę: zewnętrzna warstwa błyskawicznie się przysmaży, a środek nadal nie będzie dosmażony. Ważne jest też to, aby przed smażeniem porządnie odcisnąć ziemniaczaną masę z nadmiaru wody. Jeśli tego nie zrobimy, podczas smażenia wilgotna breja wchłonie w siebie dużą ilość tłuszczu, a placki na pewno nie będą chrupiące. To właśnie dlatego niewielu szefów kuchni decyduje się na przyrządzanie placków z młodych ziemniaków. Zazwyczaj mają one w sobie więcej wody, więc trudniej tutaj o osiągnięcie idealnej konsystencji masy. 

No i jeden z najważniejszych punktów programu - dobór odpowiedniego tłuszczu. Większość automatycznie sięgnęłaby po butelkę z olejem, a może warto dokonać w tej kwestii pewnej zmiany i spróbować smażenia placków ziemniaczanych na smalcu. Smalec rozgrzewa się do bardzo wysokiej temperatury bez dymienia, co daje mu ogromną przewagę nad olejem. Podobnie jak pączki na smalcu nie mają sobie równych, tak i placki ziemniaczane na smalcu najlepiej dorównują smakowo tym, które wszyscy dobrze pamiętają z dzieciństwa. Aby sprawdzić czy smalec jest odpowiednio rozgrzany, trzeba umieścić na nim np. niewielki kawałek ziemniaka. Gdy zacznie się intensywnie rumienić, oznacza to że można już smażyć placki.

Przepis na placki ziemniaczane na smalcu

Teoria teorią, ale w ramach praktyki zdradzamy również nasz redakcyjny przepis na idealne placki ziemniaczane na smalcu. Ponieważ zakładamy użycie mączystych ziemniaków, nie rekomendujemy dodawania mąki do masy. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy chcecie dodać do placków cebulę - wtedy skrobia gorzej zwiąże masę podczas smażenia i mąka byłaby konieczna.

Składniki:

  • 1 kg ziemniaków, najlepiej odmiany typu C (najbardziej mączystej): Bryza, Gracja, Ibis, Tajfun, Centa, Grot, Honorata
  • sól do smaku
  • pieprz do smaku
  • smalec do smażenia placków (spora grudka)

Przygotowanie:

  1. Ziemniaki obieramy i dokładnie myjemy. Ścieramy na tarce o drobnych oczkach.
  2. Doprawiamy solą i odstawiamy na 10 minut, aby ziemniaki puściły sok. Można je np. przełożyć na sitko.
  3. Po upływie 10 minut, masę ziemniaczaną odciskamy z nadmiaru wody. Najprościej to zrobić dłońmi. 
  4. Doprawiamy pieprzem.
  5. Z masy formujemy cienkie placki - nie warto nabierać zbyt dużo masy, bo większe placki ziemniaczane trudniej usmażyć na chrupko.
  6. Na patelni rozgrzewamy smalec.
  7. Placki ziemniaczane na smalcu smażymy, aż będą złociste z obu stron. Szacunkowo trwa to zazwyczaj około 4 minuty, jeśli tłuszcz był wcześniej optymalnie rozgrzany.
  8. Gotowe placki ziemniaczane odsączamy na ręczniku papierowym.
  9. Podajemy z dodatkami, np. sosem czosnkowym albo sosem tatarskim.