Jeśli jeszcze nie znacie dobroczynnych działań tego napoju, koniecznie nadróbcie zaległości, bo może on wam pomóc uchronić się przed wieloma uporczywymi problemami. Wystarczy już łyk dziennie, a różne męczące dolegliwości odejdą w zapomnienie. Zobaczcie, jak zrobić domowy sok z dzikiej róży i kiedy go popijać, aby dawał najlepsze efekty.
Sok z dzikiej róży - właściwości
Zacznijmy od tego, dlaczego warto pić sok z dzikiej róży? Ta domowa mieszanka ma niezwykłą moc, gdyż dzika róża to prawdziwe bogactwo witaminy C, której jest tu aż 100x więcej niż w cytrusach. Oprócz tego znajdziemy tu także inne witaminy, między innymi E, A i te z grupy B. Na co jest dobry sok z dzikiej róży? Lista jego wyjątkowych właściwości jest tak długa, że każdy znajdzie tu coś dla siebie:
- wzmacnia odporność,
- dba o prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego,
- obniża ciśnienie tętnicze,
- pomaga przy reumatyzmie,
- poprawia samopoczucie,
- pozytywnie wpływa na wątrobę,
- ułatwia zasypianie,
- działa uspokajająco.
Aby wykorzystać powyższe właściwości tych wartościowych czerwonych kuleczek, zobaczcie, jak zrobić sok z owoców dzikiej róży w domowym zaciszu.
Przepis na sok z dzikiej róży
Składniki:
- 1 kg owoców dzikiej róży,
- 2 szklanki cukru,
- pół łyżeczki kwasku cytrynowego,
- wrzątek.
Przygotowanie:
Umyte owoce dzikiej róży zalewamy wrzątkiem i gotujemy przez około 15 minut. Następnie zlewamy sok i rozcieńczamy go 2:1 kolejną porcją wrzątku. W tym momencie dosypujemy też kwasek cytrynowy i gotujemy sok przez kolejnych 10-15 minut. Pod koniec gotowania wsypujemy cukier, dokładnie go rozpuszczamy i zlewamy gotowy sok z dzikiej róży do czystych, wyparzonych słoików.
Przelany sok z owoców dzikiej róży pasteryzujemy w temperaturze 90 stopni przez około 15-20 minut, po czym studzimy i przekładamy w ciemne, chłodne miejsce.
Jak pić sok z dzikiej róży?
Aby szybko zauważyć efekty, warto pić sok z dzikiej róży 1-2 razy dziennie po 25 ml, najlepiej 30 minut przed posiłkiem. Należy jednak pamiętać, że ten napój nie jest wskazany wszystkimi i powinny go unikać osoby po zawale serca, zatorze płucnym oraz te z zakrzepicą.
















