Resztki ryb zalegają wam w lodówce i nie wiecie już, co z nimi robić? Nasze babcie miały na nie genialny w swej prostocie pomysł. Resztki z wszystkich rybnych obiadów zamieniały w pyszne kotlety mielone. Spróbujcie tego smaku, a gwarantujemy, że już zawsze będziecie tak robić. 

Jak zrobić kotlety z ryby?

Do tego przepisu nadają się wszelkie gatunki ryb, zarówno te gotowane, jak i pieczone czy smażone. Niezależnie od tego, jakiego rodzaju użyjemy, musimy oczyścić rybie mięso z ewentualnych ości, a następnie bardzo dokładnie je rozdrobnić. Miękkie i delikatne kawałki rozpadną się pod widelcem, natomiast te nieco twardsze i bardziej zbite najlepiej będzie zmielić w maszynce. Możemy też użyć blendera, jednak w tym przypadku musimy miksować bardzo krótko, aby ryba nie stała się papką, a wciąż miała wyczuwalną strukturę mięsa.

Kiedy rybna masa jest gotowa, dalsze przygotowywanie kotletów przebiega już błyskawicznie i jest bliźniaczo podobne do korzystania z tradycyjnego przepisu na kotlety mielone. Wystarczy więc jajko, trochę bułki tartej, cebula z czosnkiem i ulubione przyprawy oraz zioła. Gotowe kotleciki smażymy na mocno rozgrzanym oleju, a w wersji odchudzonej możemy je upiec w piekarniku. Wystarczy rozłożyć je na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce i zapiekać przez około 15 minut. W połowie tego czasu należy je przewrócić na drugą stronę. Takie rybne mielone będą równie pyszne, a znacznie lżejsze. 

Przepis na kotlety rybne

Składniki:

  • 300 g pieczonej, smażonej lub gotowanej ryby
  • 1 cebula
  • 2 małe jajka
  • 60 g bułki tartej + bułka do panierowania
  • 1 ząbek czosnku
  • pół pęczka koperku i/lub natki pietruszki
  • sól i pieprz do smaku
  • olej do smażenia

Przygotowanie:

1. Z ryby usuwamy ewentualne ości i skórę, a następnie rozdrabniamy mięso widelcem lub lekko siekamy nożem.

2. Cebulę i czosnek obieramy, kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na oleju. W tym czasie myjemy i siekamy natkę i/lub koperek.

3. Rozdrobnioną rybę mieszamy z jajkami, bułką tartą, podsmażoną cebulką i przyprawami. Wszystko wyrabiamy na jednolitą, dość gęstą masę.

4. Formujemy niewielkie kotleciki i obtaczamy je delikatnie w bułce tartej, a następnie smażymy na rozgrzanym oleju. Kotleciki smażymy na średniej mocy palnika, po kilka minut z każdej strony.