Nie możecie oprzeć się pokusie podjadania? Róbcie to z głową! Te nasiona będą idealne, jeżeli szukacie zamiennika dla klasycznych cukierków czy innych przekąsek. Mają ogromną moc, ale należy jeść je odpowiednio i z umiarem. W przeciwnym razie skutki mogą być zgubne. Sprawdźcie, co to za superfoods.

Migdały to wbrew powszechnej opinii nie są orzechy, tylko nasiona migdałowca. Warto po nie sięgać sięgnąć głównie ze względu na wysoką zawartość wapnia, a więc głównego budulca zębów i kości. 100 g migdałów zawiera ponad 200 mg tego pierwiastka. Są one też bogatym źródłem magnezu, a to cenna informacja dla osób narażonych na działanie stresu, pracujących fizycznie i przemęczonych. Migdały mają spośród orzechów najwięcej witaminy B2, witaminy E i błonnika (12,5 g/100g). Jej regularne spożywanie nie tylko obniża ryzyko wielu chorób, ale także chroni skórę przed pojawieniem się przedwczesnych zmarszczek i wzmacnia naczynia krwionośne. Te nasiona mają też wpływ na stan włosów, skóry i paznokci.

6 powodów, dla których warto włączyć migdały do swojej diety

Zapobiegają osteoporozie

Zawierają wapń, fosfor, mangan i potas. Dzięki tym składnikom odżywczym dbacie o mocne kości i stawy. Są wskazane zwłaszcza w okresie dojrzewania, by wspomóc prawidłowy rozwój układu kostnego. Zmniejszają dodatkowo ilość wolnych rodników, które namnażają problemy w przypadku postępującej osteoporozy.

Utrzymują cukier w ryzach

Niski indeks glikemiczny migdałów sprawia, że wyrzut cukru wam nie grozi. Dzięki temu jesteście w stanie lepiej go kontrolować bez późniejszej ochoty na sen po posiłku. Dzięki ich regularnemu spożywaniu w owsiankach, możecie ustrzec się ryzyka powstawania cukrzycy typu II.

Zapobiegają chorobom serca

Migdały są bogate w witaminę E, która przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania serca i układu krwionośnego. Dzięki nim wspomożecie utrzymanie prawidłowego ciśnienia tętniczego oraz unikniecie ryzyka związanego ze stanem miażdżycowym.

W walce ze stresem

Witaminy z grupy B oraz nienasycone kwasy tłuszczowe w migdałach wspomagają układ nerwowy. Dzięki temu nawet najbardziej stresujący dzień w pracy będzie wam niestraszny. Zmniejszają ogólną nerwowość oraz spadki nastroju wywołane czynnikami zewnętrznymi.

Idealne na koncentrację

Dzięki zawartości magnezu i potasu z łatwością skoncentrujecie się nawet na najtrudniejszych zadaniach. Przegryzajcie je podczas ochoty na coś słodkiego. Dzięki temu zmniejszycie dodatkowo łaknienie i chęć podjadania.

Wspomagają leczenie chorób skóry

Wspomagają leczenie trądziku, blizn oraz innych zmian skórnych. Składniki w nich zawarte zmniejszają stany zapalne oraz wyciszają już te istniejące na skórze. Pozytywnie wpływają na redukcję popękanych naczynek krwionośnych.

Ilość i smak ma znaczenie, w przeciwnym wypadku mogą stać się niebezpieczne

W niektórych migdałach, za gorzki posmak odpowiada substancja zwana amigdaliną. Jest ona związkiem chemicznym, który podczas rozpadu prowadzi do powstawania cyjanowodoru. W małych ilościach jest niegroźna, natomiast w większych może zagrażać życiu. Dlatego tak ważne jest, aby nie przesadzić z ilością nasion jedzonych w ciągu dnia. Jeżeli migdał po przegryzieniu okaże się gorzki, lepiej go wyrzucić.

Należy pamiętać, że spożycie około 60 gorzkich migdałów może stać się przyczyną śmiertelnego zatrucia. W przypadku dziecka wystarczy zaledwie 10 sztuk.

Dodatkowo pestki migdałowca mogą nosić wstępne znamiona pleśni, co sprawia, że spożycie ich, w szybkim tempie doprowadzi do stanów zapalnych w organizmie. Przed spożyciem klasycznych słodkich migdałów warto uprzednio wymoczyć je w wodzie przez noc. Następnie wysuszyć i lekko podprażyć. Dzięki temu skórka z migdałów będzie lepiej trawiona przez układ pokarmowy.