Marzą wam się naleśniki delikatne i puszyste jak obłoczki? Nie musicie kombinować z wyszukanymi metodami i recepturami. Wystarczy, że dodacie do ciasta 2 łyżki pewnego bardzo popularnego produktu z lodówki, a wyjdzie aksamitne jak nigdy wcześniej. To sprawdzony patent z babcinego zeszytu. Spróbujcie raz, a już zawsze będziecie je robili w ten sposób.

Co zrobić, aby naleśniki były puszyste?

Jak zrobić naleśniki, aby były dobrze napowietrzone? Niektórzy dodają wodę gazowaną, inni długo ubijają całą masę, ale jest jeszcze inny sprytny patent, o którym mało kto wie. Otóż aby placuszki były po usmażeniu maksymalnie puszyste i elastyczne, wystarczy dodać do ciasta odrobinę majonezu. Choć ten składnik może wydawać się dość nietypowy, zapewniamy, że nie będzie wyczuwalny w smaku, za to genialnie wpłynie na konsystencję naleśników. Wszystko dlatego, że ten popularny sos, którego zwykle używamy do jajek i sałatek, doskonale spulchnia ciasto, dzięki czemu naleśniki z majonezem są znacznie delikatniejsze niż tradycyjne i dosłownie rozpływają się w ustach. Ważne jednak, aby nie przesadzić z jego ilością. 

Jak zrobić naleśniki z majonezem?

Sam przepis na naleśniki z majonezem jest banalnie prosty. Wystarczy wymieszać po 1,5 szklanki mąki i wody, a następnie dodać 1 jajko. Składniki dokładnie miksujemy, a na koniec dorzucamy 2 łyżki majonezu i łączymy wszystko w jednolite ciasto. Gotową masę odstawiamy na 10-15 minut, a następnie smażymy jak zwykle.

Te składniki posłużą na bazę, którą można przygotować zarówno na słodko, jak i słono. Wystarczy według uznania wzbogacić podstawowy przepis szczyptą soli lub cukru.