Męczycie się, aby uformować idealnie wykrojone ciasteczka lub spód do tarty o równych rantach, ale po upieczeniu wypieki tracą swój kształt? Pieczenie ciasta kruchego nie musi tak wyglądać. Zobaczcie, co zrobić, aby kruche słodkości zachowały nadaną im formę od początku aż do końca. 

Po co chłodzić ciasto kruche?

Chłodzenie jest nieodłącznym elementem każdego przepisu na ciasto kruche. Zawsze więc to robimy, ale czy zastanawialiście się kiedyś, po co wkładać ciasto do lodówki lub zamrażarki? Otóż niska temperatura sprawia, że w cieście przestaje tworzyć się gluten. Dzięki temu ciasto nie ześlizguje się z formy i trzyma nadany mu kształt. Proces ten wpływa też na samą konsystencję, gdyż schłodzone ciasto lepiej się wałkuje, a po upieczeniu nie robi się twarde, tylko delikatne i mocno chrupiące. Aby zaoszczędzić czas, warto jednak wkładać ciasto do zamrażarki, zamiast lodówki. Ta metoda przebiega znacznie szybciej, a efekt wychodzi równie dobry.

Co zrobić, żeby ciasto łatwiej się formowało?

Mimo tylu zalet chłodzenia jest też jednak pewna wada, gdyż ciasto wyjęte prosto z lodówki czy zamrażarki bardzo ciężko się wałkuje i formuje. Jest jednak na to pewien sprytny sposób. Wystarczy nieco zamienić kolejność i najpierw rozwałkować i uformować zagniecione ciasto, a dopiero wtedy włożyć je do zamrażarki. Ciasto w temperaturze pokojowej znacznie łatwiej się wałkuje i można nim bardziej precyzyjnie wylepić blachę czy wycinać je foremkami. Jeśli więc robimy ciastka, powinniśmy wykroić ciasto foremkami, rozłożyć kształty na papierze do pieczenia i razem z nim włożyć do zamrażarki na 5 minut. Z kolei, jeśli przygotowujemy kruchy spód, musimy wylepić spód blachy ciastem i wtedy dopiero włożyć całą formę do zamrażarki też na 5 minut.