Marzą wam się pulchne i delikatne jak obłoczek naleśniki? Nie musicie szukać żadnych wyszukanych przepisów ani kupować specjalnej patelni. Trzymajcie się zasady 50:50, a ciasto zawsze wyjdzie idealnie. Ten banalnie prosty patent to gwarancja sukcesu i gdy spróbujcie raz, już zawsze będziecie tak robili.

Jak zrobić puszyste naleśniki?

Lubicie wyrośnięte i puchate naleśniki, ale mimo starań, zwykle wychodzą wam cienkie i gumowate placki? Możecie to zmienić, stosując metodę 50:50, czyli łącząc pół na pół maślankę z mlekiem. Klasyczny przepis na naleśniki zawiera tylko mleko i wodę, tymczasem dodatek maślanki sprawia, że ciasto staje się znacznie delikatniejsze. Tak przygotowane naleśniki w konsystencji przypominają nieco amerykańskie pancakes, które słyną na całym świecie ze swojej pulchnej, wyrośniętej struktury.

Co zrobić, aby ciasto na naleśniki było jeszcze bardziej puszyste? Zanim zaczniemy smażenie, gotowe ciasto warto dostawić na około 10 minut. Dzięki temu zawarty w mące gluten zacznie pracować i ciasto będzie miało znacznie lepszą konsystencję.

Jak smażyć naleśniki, aby wyszły idealnie?

Dobre ciasto naleśnikowe to nie wszystko, gdyż nawet najlepszą masę można zepsuć przez nieodpowiednią technikę smażenia. Stojąc przy patelni, zawsze należy więc pamiętać, aby:

  • nie rozgrzewać zbyt mocno patelni,
  • natłuścić patelnię tylko przed pierwszym naleśnikiem,
  • smażyć naleśniki na średniej mocy palnika,
  • każdego naleśnika trzymać na patelni przez około 2-3 minuty z każdej strony (w zależności od jego grubości),
  • przewracać każdego placka tylko 1 raz i nie ruszać po podczas smażenia.