Z początkiem lipca rozpoczyna się sezon na ogórki, a to oznacza coroczne kiszenie i marynowanie tych warzyw. Każdy ma na to swój własny sposób, a w niektórych rodzinach jest to wręcz ściśle strzeżona tajemnica, przekazywana z pokolenia na pokolenie. Na szczęście siostra Anastazja, która słynie ze swoich fantastycznych przepisów, nie ma oporów przed dzieleniem się z czytelnikami własnymi, sprawdzonymi trikami kulinarnymi. Zobaczcie, w jaki sposób robi pyszne ogórki kiszone. 

Patent siostry Anastazji na fantastyczne ogórki

Dobre ogórki kiszone są oczywiście odpowiednio chrupiące, kruche i kwaśne. Zdarza się niestety, że w trakcie kiszenia coś pójdzie nie tak. Ogórki mogą być miękkie i sflaczałe, puste w środku albo po prostu się psują. Wszystkich tych problemów można na szczęście uniknąć. Istotna jest bowiem odmiana ogórków - siostra Anastazja wybiera odmiany Julian, Botus, Octopus albo Andrus.

Niezwykle ważne jest także zachowanie prawidłowych proporcji podczas przygotowywania zalewy. Należy więc zapamiętać, że na każdy litr wody przypada 1 łyżka soli kuchennej. Taka ilość gwarantuje idealny smak i strukturę kiszonek oraz zapewnia ich trwałość.

Przepis siostry Anastazji na ogórki kiszone

Wypróbujcie w tym roku przepis siostry Anastazji na ogórki kiszone by przekonać się, jakie będą smaczne. Potrzebujecie do tego około 2 kg ogórków gruntowych, 10 baldachów kopru, 1 korzenia chrzanu, 2 główek czosnku oraz 2 litrów wody i 2 łyżek soli kuchennej do zalewy. Dalej postępujcie według poniższych kroków:

Przygotowanie:

Zamoczcie ogórki w zimnej wodzie na 1 godzinę. Następnie umyjcie je i ułóżcie ciasno w wyparzonych wcześniej słoikach. Wrzućcie do każdego z nich po 2 ząbki czosnku oraz 1 baldach kopru i kawałek korzenia chrzanu.

W międzyczasie zróbcie zalewę. Do wody należy wsypać sól, wymieszać i zagotować. Następnie wlejcie gorącą zalewę do słoików, zakręćcie je i odstawcie w suche i chłodne miejsce. Już po 3 miesiącach ogórki będą gotowe do jedzenia. Nadadzą się do sałatek, na kanapki albo do zrobienia zupy ogórkowej - wszystko zależy od was samych. Smacznego!