Parówki cieszą się ogromną popularnością. Nic dziwnego, nie są drogie, a przede wszystkim można je przygotować dosłownie w kilka minut. I choć wszyscy wiemy, że nie powinno się ich jeść, to tak naprawdę nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo szkodliwe mogą być dla naszego zdrowia. Tłumaczymy, z jakich powodów powinniście zrezygnować z tych najpopularniejszych parówek i dlaczego tak bardzo ważne jest sprawdzanie ich składu przed zakupem.

Dlaczego nie powinniście jeść parówek?

Parówki są wyprodukowane z mięsa oraz innych surowców drobno zmielonych. Powstaje z nich jednolita masa. Choć niektóre parówki mogą zawierać prawdziwe mięso, to w większości tych produktów znajduje się najwięcej MOM, czyli mięsa oddzielanego mechanicznie od kości. W ten sposób otrzymuje się mięsno-tłuszczową masę z resztek kostnych, które powstają po produkcji mięsa.

Takie mięso jest:

  • gorszej jakości,
  • zawiera fragmenty kości i ścięgien,
  • ma nawet dwukrotnie większą ilość tłuszczu.

MOM często posiada  także większą ilość fosforu, a to z kolei może być niekorzystne dla osób z niewydolnością nerek.

Jakie parówki wybierać?

Polskie Normy nie określają też minimalnej ilości mięsa w tym produkcie, dlatego często jego głównym składnikiem jest właśnie MOM i substancje wypełniające z wodą. Warto więc wybierać te nieco droższe, w których znajdziemy więcej mięsa.

Stawiajcie też na parówki drobiowe, a nie z szynki. Mięso czerwone, czyli szynka, zostało sklasyfikowane jako potencjalnie rakotwórcze. Dodatkowo ważny jest fakt, że już samo mięso przetworzone (czyli parówka) przez WHO zostało też za takie właśnie uznane.

Wybierajcie też takie parówki, które zawierają możliwie najmniejszą ilość tłuszczu, a co za tym idzie – kwasów tłuszczowych nasyconych i cholesterolu. Ich nadmiar w diecie może skutkować miażdżycą, nadciśnieniem tętniczym, a także chorobą niedokrwienną serca.

Źródło: zywienie.medonet.pl