Nasze mamy i babcie zawsze dodawały do ciasta na pączki odrobinę octu, więc z pokolenia na pokolenie przejmowaliśmy tę recepturę i robiliśmy to samo. Okazuje się jednak, że jest znacznie lepszy dodatek, który ma takie samo działanie, a daje znacznie lepszy smak i aromat. Sprawdźcie, o czym mowa i koniecznie przetestujcie ten trik, a będziecie zachwyceni.

Po co ocet do pączków?

Choć smak i zapach octu nie kojarzy się z deserami, to jest on stałym składnikiem każdego babcinego przepisu na pączki i faworki. Dlaczego? Otóż dzięki niemu, ciasto smażone w głębokim tłuszczu nie pije oleju i nie ocieka tłuszczem. Wszystko dlatego, że podczas smażenia pączków, ocet paruje, ograniczając wchłanianie tłuszczu do pączków. W ten sam sposób działa też alkohol, dlatego częstym zamiennikiem octu w przepisach jest również spirytus. Oprócz niego warto znać jednak jeszcze jeden produkt, który można stosować wymiennie.

Co dodać zamiast octu i spirytusu?

Doskonałą alternatywą dla octu i spirytusu jest wysokoprocentowa nalewka lub likier. W przeciwieństwie do dwóch powyższych rywali, taki dodatek ma przyjemny owocowy zapach i słodki, wyrazisty smak, dlatego działa podwójnie i nie tylko chroni pączki przed piciem tłuszczu, ale dodatkowo sprawia, że są jeszcze pyszniejsze.

Ile nalewki dodać do ciasta?

Nie należy jednak przesadzać z tym składnikiem, aby ciasto na pączki nie stało się za rzadkie. Na każde pół kilograma mąki w zupełności wystarczą 2 łyżki nalewkiLikier i nalewki można dodawać też do faworków, jednak w tym przypadku wystarczy o połowę mniejsza ilość, czyli 1 łyżka na każde 500 g mąki.