Tefal Cook4Me to urządzenie wielofunkcyjne z wgraną bazą 250 przepisów w tym, aż 100 do przygotowania w mniej niż 10 minut. W aplikacji tych przepisów znajdziemy za to ponad 500 i stale ta liczba rośnie. Co więcej, samemu można dodać swoje ulubione przepisy, aby zawsze mieć je "pod ręką". Cook4Me oosiada 4 tryby pracy: duszenie, gotowanie na parze, gotowanie pod ciśnieniem, smażenie. Urządzenie wyposażono w dotykowy ekran i aplikację z przepisami. Jak się sprawdza i czy jest pomocne?

Czy Tefal Cook4Me jest faktycznie "for me"?

Jestem mamą 2-latki, pracuję na pełny etat. Kocham gotować i jeść. Nadmiar obowiązków, permanentny brak czasu oraz mały, wybredny niejadek na pokładzie to prawdziwe wyzwanie, szczególnie w kuchni. 

Nasze domowe posiłki oprócz tego, że muszą być smaczne, to obowiązkowo powinny trafić w gust 2-letniej smakoszki. Jedzenie z oczywistych przyczyn musi być zdrowe, a posiłki zbilansowane, kolorowe i bogate w warzywa. 

Od dawna szukałam urządzenia, które pozwoli mi gotować szybko, zdrowo i smacznie. Ta szybkość ma tu niezwykle ważne znaczenie, bo biegające i krzyczące „mniam-mniam” dziecko niekoniecznie chce czekać na śniadanie, obiad czy kolację. Co więcej, ja sama nie lubię czekać. Z drugiej strony zależy mi na domowych posiłkach, wspólnie przygotowywanych z córeczką (uważam, że gotowanie jest super i chcę tym hobby zarazić moje dziecko). 

Gdy w moim domu pojawił się Tefal Cook4Me Touch, od razu przeszłam do testu. Najważniejszą funkcją okazało się gotowanie pod ciśnieniem. Czym się to różni od tradycyjnego gotowania w garnku? Chodzi o czas. Gotowanie pod ciśnieniem jest szybkie, efektywne i smaczne. Ale może od początku…

Aplikacja 

Zanim sprzęt dotarł do mojego domu, pobrałam darmową aplikację Tefal. Co tam znajdziemy? Mnóstwo przepisów i inspiracji. Baza ciągle jest poszerzana. Już teraz jest tam ponad 500 przepisów w tym, aż 100 do przygotowania w mniej niż 10 minut. Brzmi kusząco. Po przejrzeniu przepisów byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Wśród „szybkich” dań znalazłam sporo zup, ryb oraz nasze ulubione risotto. W apce możemy zapisać ulubione przepisy, zmienić ilość porcji oraz tworzyć listę zakupów. 

Gdy urządzenie dotarło, sparowałam je z aplikacją. Wszystko zajęło mi kilka minut, a sam proces był prosty i intuicyjny. Przy pierwszym uruchomieniu ustawiamy kilka prostych parametrów technicznych: Wi-Fi, język, jasność ekranu. Sam dotykowy ekran jest świetnym rozwiązaniem. Urządzenie podpowiada krok po kroku, co należy zrobić, dodatkowo pojawiają się filmiki z instrukcjami, w jaki sposób przygotować poszczególne posiłki. 

Design i funkcjonalność 

Tefal Cook4Me robi wrażenie! To designerski i gustowny sprzęt. Nam idealnie pasuje do ciemnej kuchni i ekspresu, ale zdecydowanie sprawdzi się chyba w każdym wnętrzu. 

Urządzenie składa się z obudowy, garnka, dołączonego koszyczka do gotowania na parze oraz zamykanej szczelnie pokrywy z diodami, które zmieniają kolor, gdy urządzenie się nagrzewa, gotuje, dusi i smaży. Dla mnie to ważne, bo moja córeczka często pomaga mi w kuchni. Malutka wie, że jeśli pokrywa świeci się na czerwono, to nie wolno jej dotykać, bo nasz pomocnik kuchenny jest gorący. Co ważne i przydatne garnek Tefal Cook4Me oraz koszyczek do gotowania na parze można myć w zmywarce. 

Wreszcie nadeszła ta wielka chwila. Gotowanie

Miałam już w aplikacji długą listę dań, które chciałabym przygotować. Pierwszy był klasyk: rosół. To trudny test, bo dobry rosół wymaga odpowiedniego przygotowania. Tefal Cook4Me miał go przygotować w UWAGA jedynie 35 minut. Poprzeczka została więc podniesiona bardzo wysoko i szczerze... mocno obawiałam się, czy rosół wyjdzie. 

Postępowałem zgodnie z i instrukcją. Po dodaniu składników, rosół gotował się pod ciśnieniem (a więc w trybie szybkiego gotowania). Efekt? Rosół był klarowny, odpowiednio doprawiony, domowy, przyjemny w smaku. I najważniejsze. Zdał test naszej domowej 2-letniej Szefowej. Czyli był dobry.

Potem zrobiliśmy risotto z pieczarkami i szpinakiem. Szacowany czas to tylko 21 minut. W tyle nie uwinęłaby się nawet żadna okoliczna restauracje. Risotto było wy-bor-ne! Delikatne, ale nie rozgotowane, doprawione, z odpowiednimi proporcjami ryżu i warzyw. Po takiej uczcie człowiek nabiera więcej siły i energii. 

Następnego dnia postanowiłam poszukać czegoś na śniadanie. Zrobiliśmy tosty z jajecznicą po francusku. Tu nie jestem w stanie określić czasu, bo jajecznica zrobiła się niemal sama. Po dodaniu składników usmażyłam ją za pomocą Tefal Cook4Me Touch niemal w kilka chwil. Jajecznica była pyszna, a samo danie wyglądało jak z paryskiej restauracji. Dla mnie bomba, bo w weekendy uwielbiamy takie „fancy” śniadania — leniwe, pełne rozmów i śmiechu. 

W ciągu tygodnia mamy zawsze mało czasu. Wiadomo: praca, zabawa, spacery. Udało się nam przygotować cudownego w smaku łososia w sosie pieprzowym oraz chili con carne (to wybór mojego męża i zarazem strzał w dziesiątkę, bo danie było smaczne, dobrze doprawione i aromatyczne). Ugotowaliśmy też indyka w sosie musztardowym (jeśli są tu fani musztardy, to polecam, bo sos jest palce lizać). Myślę, że łosoś zasługuje na najwyższą ocenę. Był idealny, nieprzeciągnięty i soczysty. Do tego sos z cebulką, papryką, sokiem z pomarańczy i sosem sojowym to idealne połączenie. 

Zrobiliśmy też kilka deserów. Między innymi serniczki, płynne ciastko czekoladowe i najpyszniejsze tiramisu. Słodkości idealnie sprawdzają się do kawy. Są pyszne, ale jednocześnie lekkie. 

Różnorodność

Tefal Cook4Me Touch inspiruje i nie pozwala na monotonię w kuchni. Już samo przeglądanie przepisów w aplikacji sprawia, że chce się gotować. Gdy nie mam pomysłu na to, co przygotować na obiad, wpisuję, jakie produkty mam w lodówce, a Cook4Me podpowiada mi, co mogę z nich wyczarować. Gotowanie staje się fascynującą przygodą, pełną nowych smaków. 

Podsumowanie testu

Za co najbardziej cenę Tefal Cook4Me Touch?

  • szybkość przyrządzania posiłków
  • instrukcja wykonania dania krok po kroku
  • inspirowanie do przygotowania nowych posiłków
  • intuicyjności 
  • możliwość połączenie z Wi-Fi
  • wygodna aplikacja
  • nowoczesny design, pasujący do mojej kuchni 

Zdecydowanie nie wyobrażam sobie już gotowania bez Tefal Cook4Me. Polecam to urządzenie każdemu, kto chce gotować smacznie, szybko, zdrowo i pomysłowo. :))

 

Materiał powstał z udziałem marki Tefal.