Lubicie zaczynać dzień od owsianki? To bardzo wartościowe śniadanie, ale nie dla każdego. Okazuje się, że niektórym może przynieść więcej szkody, niż pożytku, jeśli nie przygotują jej w odpowiedni sposób. Zobaczcie, co dodać do owsianki, aby nie mieć po niej problemów.

Komu może szkodzić owsianka?

Okazuje się jednak, że pomimo wszystkich dobroczynnych walorów owsianki, nie jest ona tak samo dobra dla każdego, a niektórym może nawet zaszkodzić. Wszystko za sprawą jednego składnika. Otóż zawarty w płatkach owsianych kwas fitynowy zaburza wchłanianie magnezu, żelaza, wapnia i cynku, co może szkodzić tym, którzy mają niedobory tych minerałów.

Nie oznacza to jednak, że takie osoby muszą całkowicie rezygnować z ulubionej owsianki. Skutecznym sposobem jest dodanie do owsianki produktów bogatych w witaminę C, czyli owoców lub warzyw, które dostarczą dawki kwasu askorbinowego. Taki dodatek zneutralizuje szkodliwe działanie kwasu fitynowego.

 Inną metodą jest też moczenie płatków w wodzie, zanim je ugotujemy. Najlepiej zostawić je tak na kilka godzin, a nawet na całą noc i dopiero rano odsączyć. Dzięki takiemu prostemu zabiegowi będziecie mogli ugotować owsiankę bez obawy o blokowanie dostarczania organizmowi cennych składników.

Kto nie powinien jeść owsianki? 

Inną grupą, która powinna zachować ostrożność w jedzeniu takiego dania, są osoby z nietolerancją glutenu, bo choć same płatki owsiane nie mają tego składnika, to mogą być nim zanieczyszczone w procesie produkcji. Owsiankę ograniczyć powinni też pacjenci cierpiący na choroby zapalne jelit. Wszystko ze względu na dużą zawartość błonnika w płatkach owsianych.