Wszyscy kochamy kopytka, ale nie każdemu wychodzą one dobrze. Choć przepis na to danie wydaje się prosty, to w rzeczywistości przygotowanie miękkich i delikatnych kluseczek jest prawdziwą sztuką. Zobaczcie, co warto dodawać do ciasta, aby dosłownie rozpływało się w ustach. Jeśli raz spróbujecie tego przepisu, już zawsze będziecie go stosowali.

Co dodać do kopytek, aby były delikatniejsze?

Aby przygotować idealnie mięciutkie i delikatne ciasto na kopytka, potrzebujecie jeszcze jednego produktu. Przeciśnięte przez praskę gotowane ziemniaki warto bowiem wymieszać nie tylko z mąką pszenną i ziemniaczaną, ale dodatkowo dosypać odrobinę kaszy manny. To właśnie ten ostatni dodatek sprawi, że ciasto na kopytka będzie tak mięciutkie i delikatne, że dosłownie rozpłynie się w ustach. Na pół kilograma ziemniaków wystarczą tylko 2 łyżki tego składnika, a różnica w konsystencji będzie ogromna.

Co zrobić, żeby kopytka były miękkie? O tym trzeba pamiętać

Dodatek kaszy manny nie wystarczy jednak, jeśli popełniamy podstawowe błędy w przepisie na kopytka. Aby kluseczki zawsze wychodziły, trzeba bezwzględnie trzymać się dwóch podstawowych zasad. Po pierwsze, kluczowy jest wybór odpowiednich ziemniaków, dlatego, planując gotowanie kopytek, warto kupić ziemniaki o niezbyt dużej zawartości skrobi. Tylko takie kartofle nadają się na kluski, gdyż zarówno te zbyt miękkie i mączne, jak i te mocno twarde się nie sprawdzą. Kolejna niezwykle ważna kwestia to trzymanie się proporcji wszystkich składników. Konieczne jest trzymanie się ilości ziemniaków do jajek i mąki. Zwykle na 1 kg przeciśniętych przez praskę kartofli dodaje się 200 g mąki.