Istnieją pewne produkty, które przez lata były traktowane jako odpady i wyrzucane, a dziś wracają do łask. Tak jest na przykład z otrębami, a także mniej znaną łuską gryczaną. Pokrywa ona nasiona, z których powstaje kasza i mąka gryczana. Łuska była kiedyś wyrzucana, jednak dziś stała się produktem polecanym przez dietetyków. Sprawdźcie, dlaczego warto włączyć ją do swojej diety i jak używać jej w kuchni.
Dlaczego warto jeść łuskę gryczaną?
W łuskach gryczanych znajdziecie witaminy i minerały, które są bardzo cenne dla naszego organizmu. Łuski to bogactwo witamin z grupy B - mowa tutaj m.in. o kwasie foliowym i niacynie. Witaminy z tej grupy są niezbędne dla naszego układu nerwowego i nie tylko. Łuski rozkręcają też metabolizm, a w połączeniu z niewielką ilością tłuszczów stanowią produkt doskonały dla osób chcących zrzucić kilka kilogramów.
Kolejną witaminą znajdującą się w łuskach jest witamina E. Odpowiada ona za kondycję i wygląd naszej skóry. Sprawia, że jest bardziej napięta, pełna blasku i wygląda zdrowo.
Łuska gryczana jest bogata w cenne dla organizmu minerały, takie jak żelazo, krzem, cynk, selen, miedź, wapń, potas, mangan i magnez.
Jak jeść łuskę gryczaną?
Obecnie łuskę gryczaną można kupić w wielu sklepach na działach ze zdrową żywnością. Zwykle jest drobno zmielona i w takiej formie stanowi świetny dodatek na przykład do jogurtu, płatków owsianych albo owocowego deseru. Można też dodać ją do ciasta na chleb, by wzbogacić go o witaminy zawarte w łusce gryki.
Można też dostać herbatkę z łusek gryczanych. Taki napar stanowi dobre źródło rutyny i jest polecany jako alternatywa tym osobom, które nie przepadają za kaszą gryczaną.
















