Już na kilka dni przed świętami pieczołowicie gotujecie bigos, a kiedy próbujecie gotowego, okazuje się, że wyszedł on gorzki? Ten scenariusz przydarzył się już niejednemu z nas, ale na szczęście wiemy, jak go uniknąć. Zobaczcie, czego nie robić, aby kapusta nie nabrała gorzkiego posmaku.

Od czego może być gorycz w bigosie?

Bigos często gorzknieje przez nadmiar suszonych grzybów lub zbyt dużą ilość ziela angielskiego. Warto więc zachować ostrożność podczas wrzucania do garnka tych składników. Nie wszyscy jednak wiedzą, że częstym powodem pojawiającej się w potrawie goryczy potrafi być też sama kapusta, a właściwie jej nieodpowiednie przygotowanie. Choć mogłoby się wydawać, że wystarczy ją posiekać i wrzucić do garnka, to właśnie dodawanie do bigosu surowej kapusty potrafi być winowajcą gorzkiego smaku.

Jak pozbyć się goryczy z bigosu?

Aby łatwo zapobiec kulinarnej katastrofie, wystarczy więc najpierw nasolić posiekaną kapustę i odstawić ją na 15-20 minut, aby puściła wodę. Po tym czasie wystarczy ją lekko odcisnąć i dopiero wtedy możemy brać się za jej dalszą obróbkę. W ten sposób, w powstałym soku ulatniają się olejki eteryczne, które odpowiadają za goryczkę. Taki prosty trik sprawia więc, że kapusta staje się znacznie delikatniejsza w smaku, a co więcej, dzięki nasoleniu warzywo już wstępnie lekko zmiękczone, przez co później szybciej się gotuje. Solenie nie tylko poprawia więc smak potrawy, ale także skraca czas jej gotowania. 

Jak uratować gorzki bigos?

Wiecie już co robić, aby uniknąć gorzkiego posmaku, jednak co, jeśli macie już gotowy bigos? Spokojnie, nie musicie gotować go od nowa, gdyż da się go łatwo uratować. Wystarczy zbalansować gorycz słodkim akcentem. Pomoże tu więc odrobina cukru, łyżka miodu lub garść suszonych śliwek. Wybierzcie więc jeden z tych trzech produktów i dodajcie go (z umiarem) do garnka, a święta będą uratowane.