Aby przygotować zapasy papryki na zimę, zwykle kupowaliście zapas octu i cukru? Okazuje się, że pyszna papryka do słoików wcale nie musi pływać w takiej słodko-kwaśnej zalewie. Nie potrzebujecie też nawet odrobiny oleju, a i tak będzie przepysznie. Zobaczcie, jak zrobić paprykę na zimę inaczej i koniecznie wypróbujcie ją w tym roku. Zimą podziękujecie nam za tak pyszne i wartościowe słoiki.
Papryka do słoików bez octu i oleju
Zazwyczaj przygotowując przetwory z papryki, wypełniamy słoiki z warzywem zalewą na bazie octu lub oleju. Tak przygotowana papryka konserwowa zdecydowanie króluje w naszych spiżarniach, ale zastanawialiście się kiedyś, czy można kisić paprykę? Okazuje się, że można, a nawet trzeba, bo to przepyszny i wartościowy dla zdrowia przysmak. Taka kiszona papryka powstaje jeszcze szybciej i łatwiej, niż ta marynowana, a równie dobrze sprawdza się jako dodatek do obiadu, a także urozmaicenie kanapek czy sałatek.
Jak zrobić kiszoną paprykę na zimę?
Jak długo kisi się paprykę? Zwykle trwa to około 2 tygodni, jednak można przyspieszyć ten proces, dodając 1 tani składnik. Jeśli dodacie do solanki 2 łyżki "pożywki" w postaci soku z ogórków lub kapusty kiszonej, fermentacja zacznie się już po 4 dniach. Po tym czasie kiszona papryka do słoików musi być już tylko przeniesiona w chłodne, ciemne miejsce i gotowe.
Prosty przepis na kiszoną paprykę
Składniki:
- 10 kolorowych papryk
- 3 l wody
- 3 łyżki soli kamiennej
- główka czosnku
- liście laurowe,
- ziele angielskie,
- korzeń chrzanu,
- 2 łyżki soku z ogórków kiszonych lub kapusty kiszonej
Przygotowanie:
Papryki dokładnie myjemy, przekrajamy na pół i wycinamy gniazda nasienne. Teraz wystarczy już tylko pokroić je na mniejsze kawałki i przełożyć do czystych, wyparzonych i wysuszonych słoików. Do każdego naczynia wkładamy też po ząbku czosnku, kilka kulek ziela angielskiego, 1-2 listki laurowe i kawałek korzenia chrzanu.
Wodę dokładnie mieszamy z solą i sokiem z kiszonek, po czym wypełniamy nią słoiki i porządnie zakręcamy wieczka. Tak przygotowana papryka kiszona ląduje w ciepłym miejscu na 3-4 dni, po czym przestawiamy ją do ciemnej i chłodnej piwnicy lub spiżarni.
