Pamiętacie te czasy, gdy na wakacjach babcia piekła najlepszy placek drożdżowy na świecie? Posypany kruszonką, z sezonowymi owocami, jeszcze ciepły, smakował najlepiej na świecie. Zajadaliśmy się takim plackiem co drogi dzień, bo babcia piekła jeden za drugim. Zawsze na stole stał talerz z kawałkami tego ciasta a cały dom pachniał wypiekami. W zależności od dnia babcia dodawała do niego raz śliwki, raz wiśnie, a jeszcze innym razem jabłka. Ale za każdym razem nie zostawał po placku nawet okruszek. Jeśli chcecie wrócić do tych beztroskich chwil i przypomnieć sobie jak pachnie i smakuje prawdziwe lato, zróbcie ciasto z naszego przepisu. Gwarantujemy, że będziecie zachwyceni.

Tajna receptura babci na placek drożdżowy z owocami

Pamiętajcie, że najważniejszym składnikiem tego placka nie jest masło czy drożdże, lecz miłość, którą wkłada się w przygotowanie go dla najbliższych wam osób.  

Ciasto drożdżowe jest specyficzne. Potrzebuje dużo ciepła. Dlatego zanim się do niego zabierzecie, upewnijcie się, że w domu nie ma przeciągu, a chłodne powietrze nie wieje z okna na blat, na którym wyrabiacie ciasto. Poza tym sprawdźcie, czy wszystkie składniki do ciasta znajdują się w temperaturze pokojowej. Jajka nie powinny być więc wyjęte prosto z lodówki. Mleko użyte do ciasta musi być lekko podgrzane, a masło roztopione w rondelku nie powinno być gorące.  

Placek drożdżowy z owocami

Żeby zrobić ten przysmak z dzieciństwa przygotujcie:

  • 50 g świeżych drożdży
  • 100 g cukru
  • 3 1/3 szklanki mąki pszennej
  • opakowanie waniliowego cukru
  • 4 żółtka
  • 150 g masła
  • szklankę mleka
  • skórkę otartą z jednej cytryny
  • 600 g sezonowych owoców

Gdy macie już wszystko przygotowanie, możecie zabierać się do pracy.
Na samym początku rozpuśćcie masło w rondelku i odstawcie do ostygnięcia. Potem zróbcie zaczyn, czyli w dużym kubku zmieszajcie ze sobą drożdże, 1/3 szklanki letniego mleka oraz łyżkę cukru. Odstawcie do momentu, gdy drożdże urosną. Po tym czasie wsypcie do dużej miski mąkę, dodajcie szczyptę soli, wbijcie jajka, wsypcie cukier oraz zaczyn. Wyrabiajcie ciasto ręcznie, aż będzie stanowiło jednolitą masę. Na koniec zacznijcie dodawać masło. Wyrabianie może potrwać nawet 10 minut, ale warto to zrobić ręcznie, gdyż - jak już było wspomniane, ciasto drożdżowe uwielbia ciepło, także naszych rąk. Zagniatanie, zaginanie go dłońmi powoduje ponadto, że odpowiednio się napowietrza. Po wyrobieniu ciasta na gładką kulę, przykrywacie miskę ściereczką i odczekujecie około 1,5 godziny. W międzyczasie możecie wydrylować wiśnie lub obrać śliwki. Gdy zobaczycie, że zwiększyło objętość dwukrotnie, przekładacie do prostokątnej blachy, a na wierzchu ciasta układacie owoce. Wkładacie blachę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczecie około 45 minut. Po wystygnięciu i pokrojeniu na kawałki, możecie posypać je cukrem pudrem.  

Dobra rada: robiąc pierwszy kęs, zamknijcie oczy i wróćcie pamięcią do dziecięcych lat. Gwarantujemy, że placek będzie wtedy smakował jak żaden inny na świecie.