Pozornie błahe techniki i triki kulinarne potrafią wynieść na wyżyny smaku nawet najprostszą potrawę. Obudzeni w środku nocy i zapytani o składnik, który dodaje się na koniec gotowania zupy, na pewno wykrzyczycie „śmietana”. Ale coraz częściej używa się w tym celu serka topionego, który często czeka w lodówce na czarną godzinę. Nie jest to jednak najzdrowsza alternatywa. Wypróbujcie w zamian do zabielenia zupy kremowy serek śmietankowy.      

Zabielanie zupy sposobem babci  

Tradycyjnym, przekazywanym z pokolenia na pokolenie sposobem na wykończenie zupy jest dodanie kwaśnej śmietany. Tak robiły to nasze mamy i babcie, ale z nauczyły nas też, żeby pamiętać o 2 zasadach: 

  • Hartowanie śmietany o zawartości tłuszczu 12% lub 18% jest niezbędne, inaczej śmietana się zwarzy. Należy wymieszać ją w oddzielnym naczyniu z gorącą zupą, a dopiero potem wlać do garnka
  • Żeby dodatkowo zagęścić zupę, śmietanę trzeba dokładnie połączyć z mąką pszenną. Należy uważać na grudki – warto przelać mieszankę do garnka przez drobne sitko.  

Czym zabielić zupę? 

Jedną z zup, która na pewno staje wam przed oczami, kiedy myślicie o zabielaniu zupy, jest pomidorowa. To najbardziej jaskrawy i klasyczny przykład, który pokazuje, jak śmietana może zmienić konsystencję i barwę gorącej potrawy. Oprócz niej można jednak wykorzystać różne inne składniki. Niektóre z nich pewnie was zaskoczą. Co zamiast śmietany do zupy? W ramach eksperymentów dodajcie: 

  • mleczko kokosowe – weźcie jedna pod uwagę, że zmieni smak zupy. Jeśli chcecie dodać je do pomidorówki, nie wahajcie się dorzucić pasty curry, chili i kolendry, ale to już zupełnie inna historia; 
  • śmietanę kremówkę – to wygodne rozwiązanie, bo nabiał o wysokiej zawartości tłuszczu nie zwarzy się w gorącej potrawie. Gotowanie zajmie jednak nieco więcej czasu – zupę trzeba jeszcze zredukować; 
  • serek z nerkowców – świetna wegańska alternatywa, ale na pewno nie neutralna smakowo. Pasuje natomiast do większości kompozycji warzywnych, zarówno do pomidorów, jak i brokułów, brukselki, cukinii lub papryki;
  • liaison – pod tą tajemniczą nazwą kryje się tradycyjna francuska technika zagęszczania zup i sosów, najczęściej za pomocą żółtek połączonych ze śmietaną kremówką.  

Jak zabielić zupę serkiem śmietankowym? 

Na tle wszystkich mniej lub bardziej wydziwionych sposobów na wykończenie zupy ze skromnością produktu używanego na co dzień wyróżnia się serek śmietankowy do kanapek. Jest zdecydowanie zdrowszy i smaczniejszy niż topiony – ten jest właściwie artykułem pochodnym i zawiera przeróżne dodatki, takie jak topniki, konserwanty i emulgatory.

Natomiast serek śmietankowy to lekki, kremowy lub puszysty twarożek powstały z połączenia mleka i śmietanki. To o wiele bardziej naturalny produkt i to on powinien trafić do waszej zupy. Pamiętajcie tylko o dwóch ważnych rzeczach: 

  • Wymieszajcie serek śmietankowy z mlekiem, zanim dodacie go do zupy, żeby trochę go rozrzedzić. Nie musicie tego robić, jeśli używacie go do potrawy w formie gęstego kremu. Wtedy wystarczy dorzucić go do kielicha blendera i od razu zmiksować. 
  • Na wszelki wypadek zahartujcie serek, tak samo jak kwaśną śmietanę. Na rynku spożywczym znajdziecie przeróżne produkty o podobnej konsystencji, ale nieco innej zawartości tłuszczu lub kwasowości. Lepiej wymieszać serek najpierw w oddzielnym naczyniu z gorącą zupą dla pewności, że się nie zwarzy.  

Do jakich zup dodać serek śmietankowy? 

Kremowy serek, którym zazwyczaj smarujemy kanapki, pasuje właściwie do każdej zupy, bo ma delikatny, neutralny, śmietankowy smak. Dodajcie go do tradycyjnych polskich przysmaków, takich jak pomidorówka, zupa szczawiowa, jarzynowa, chrzanowa, ogórkowa, grzybowa, a nawet żurek.

Możecie też wykorzystać go w lżejszych kompozycjach z zielonych warzyw, na przykład w zupie brokułowej, szpinakowej, z pokrzywy lub kremie z cukinii. Podajcie zupę z serkiem śmietankowym tak samo jak każdą inną – z ryżem, makaronem, ziemniakami, grzankami lub groszkiem ptysiowym.