Na to pytanie odpowiedź mogłaby brzmieć: wszystko. Oprócz ulubionych ogórków, warto eksperymentować np. z marchewką czy burakiem. Wybierajmy jak najświeższe warzywa, które nie mają jeszcze oznak nadpsucia. Odpowiednio twarde i mięsiste w procesie kiszenia staną się doskonale chrupkie.
Do kiszonek warto używać soli niejodowanej, będą lepsze w smaku. Najprostszy przepis na zalewę do ogórków zakłada łyżkę stołową soli na litr wrzątku. Nie idźmy w ślady niektórych producentów i nie dodawajmy do kiszonek octu, który zmienia kiszenie w marynowanie.
Jak długo trzeba czekać, zanim nasze przetwory będą gotowe? Wszystko zależy od tego, co kisimy. Obserwujmy i sprawdzajmy, standardowe kiszonki będą gotowe po kilku dniach. Im dłużej będziemy przechowywać słoiki, tym ich zawartość będzie kwaśniejsza. Dla urozmaicenia smaku możemy doprawiać je według uznania: czosnkiem, koprem czy kminkiem.