Warto zadać pytanie o kiełki soi: jak jeść je, aby dostarczały maksimum składników odżywczych? Zwykle podawane są one na surowo jako dodatek do kanapek lub sałatek. Bardzo popularna jest chociażby sałatka wiosenna z kiełkami i nowalijkami. Można udekorować nimi również jajka faszerowane i warzywne pasty. Dobrze smakują ze szpinakiem, jarmużem i sałatami różnego typu.
Kiełki soi stanowią doskonały dodatek do ciepłych dań różnego typu: makaronów, gulaszy warzywnych i mięsnych, pieczeni oraz ryb przygotowywanych na różne sposoby. W naturalny sposób komponują się z potrawami o azjatyckim rodowodzie: w najprostszej formie będzie to indyk z warzywami po chińsku. Sprawdzają się także w wersji wegańskiej, na przykład w pad thai z tofu. Kiełkami uzupełnia się również smak zup: wystarczy, że zupa rybna z marchewką zostanie ozdobiona garścią kiełków, a od razu zyska nowy smak. Ten dodatek pasuje też do dań z woka. Można je także smażyć.
Mimo że - zdaniem wielu osób - kiełki doskonale smakują na surowo, warto serwować je po lekkim podduszeniu (na przykład w naczyniu przeznaczonym do gotowania na parze). Sprawia to, że wartości odżywcze kiełków soi stają się lepiej przyswajalne, a ich smak nieco się zmienia. Jeśli planujemy dodać je do podczas obróbki termicznej, powinny zostać dorzucone na sam koniec.
Kiełki soi wartości odżywcze mają bardzo bogate ze względu na korzystne proporcje zawartych w nich składników. Przede wszystkim stanowią dobre źródło pełnowartościowego białka. W kiełkach soi tego składnika jest więcej niż w przypadku kiełków innych roślin. Z tego powodu są chętnie wybierane przez wegetarian i wegan. Znajdziemy w nich również błonnik, lecytynę oraz izoflawony, działające na organizm podobnie do żeńskich estrogenów. Dzięki temu spożywanie kiełków soi może sprzyjać łagodzeniu objawów menopauzy.
Kiełki soi, podobnie jak inne kiełki, zawierają w sobie liczne witaminy, przede wszystkim z grupy B, a także C, E i K. W porównaniu do innych kiełków jest tu znacznie więcej potasu, wielonienasyconych kwasów tłuszczowych oraz folianów. Inne warte uwagi składniki mineralne to magnez, żelazo, wapń, mangan, miedź i fosfor.
Jaki wpływ na organizm ma spożywanie kiełków soi? Przede wszystkim składniki w nich zawarte przyczyniają się do obniżenia ciśnienia krwi i poziomu złego cholesterolu. Rozrzedzają krew, zapobiegając zakrzepom. Zapewniają lepszy apetyt i dodają energii. Dzięki witaminom z grupy B korzystnie wpływają na funkcjonowanie układu nerwowego. Mogą także, podobnie jak inne produktu sojowe, łagodzić objawy menopauzy.
Podobnie jak soja, kiełki nie mogą być bezkarnie spożywane przez wszystkich. Na które substancje trzeba zwrócić uwagę szczególnie? W grupie ryzyka znajdują się przede wszystkim osoby uczulone na białko sojowe. Dotyczy to zwłaszcza małych dzieci. Mimo że soja stosowana jest jako zamiennik mleka krowiego w przypadku nadwrażliwości na nie, około 30 procent dzieci jest na nią uczulone. Podobnie rzecz ma się z lecytyną sojową, stanowiącą alergen.
Na kiełki sojowe uważać powinny również osoby, cierpiące na choroby tarczycy. Znajdują się w nich tioglikozydy – związki chemiczne, które upośledzają pracę tego narządu. Duże ilości kiełków regularnie spożywane mogą skutkować powstaniem wola tarczycowego i nasileniem lub wystąpieniem po raz pierwszy objawów niedoczynności tarczycy.
Pewne przeciwwskazanie stanowią również oligosacharydy, które - fermentując w przewodzie pokarmowym - powodują wzdęcia. Najczęściej jednak obróbka termiczna zmniejsza ich ilość lub całkowicie ją niweluje, dlatego też warto kiełki podduszać lub podsmażać.