Śliwki w occie

Notka redakcyjna

Do czego wykorzystać śliwki w occie? 

Śliwki w zalewie słodko-kwaśnej często podaje się w charakterze aromatycznego dodatku do przystawek na zimno. Świetnie komponują się na przykład z: 

• pasztetami – zarówno tradycyjnymi, na bazie mięsa i podrobów, jak i wegetariańskimi i wegańskimi. Jeśli lubicie kulinarne eksperymenty, koniecznie sprawdźcie, jak smakuje pasztet z ciecierzycy, soczewicy lub fasoli z dodatkiem aromatycznych, słodko-kwaśnych śliwek. 
• wędlinami – na przykład szynką, polędwicą, baleronem, schabem lub boczkiem, a także przetworami z podrobów, takimi jak kaszanka lub salceson domowy.  
• serami – pleśniowymi, dojrzewającymi, twardymi i świeżymi. Opcji jest całe mnóstwo. Śliwki marynowane w occie ciekawie komponują się też z serami o dymnym aromacie, takimi jak rolada ustrzycka, oscypek lub scamorza affumicata (wędzona mozzarella). 

Pyszne i aromatyczne śliwki w occie można też podawać do ciepłych dań obiadowych. Świetnie smakują podane na talerzu z różnego rodzaju pieczeniami (zwłaszcza z mięsa drobiowego). Warto wykorzystać je jako składnik sosów. Ciekawym pomysłem jest na przykład chutney śliwkowy. Ma konsystencję powideł, lekko pikantny smak i wyraźnie wyczuwalny aromat imbiru i goździków.  

Śliwki w occie bez pasteryzowania 

Powyższy przepis na śliwki w occie to nieskomplikowana propozycja bez gotowania owoców i mieszania ich z syropem z zalewy. Należy jednak uwzględnić wtedy pasteryzację słoików. Jeśli chcemy uniknąć tego procesu, zróbmy przetwory według starej, sprawdzonej receptury. Wymaga to nieco więcej pracy. Pierwszego dnia zalewamy wypestkowane owoce słodko-kwaśną marynatą. Nazajutrz odcedzamy je, a płyn ponownie podgrzewamy i znowu wypełniamy nim słoiki ze śliwkami. Czynność tę powtarzamy przez dwa kolejne dni. Po ostatnim zalaniu owoców solidnie zakręcamy wieczka i odstawiamy przetwory do góry dnem na co najmniej dobę. Dopiero kiedy całkowicie wystygną, przenosimy je do spiżarni. 

Inne przetwory ze śliwek 

Sezon na polskie śliwki trwa od końca lipca do października. To doskonały moment, żeby tworzyć różnego rodzaju przetwory. Najbardziej popularne są oczywiście powidła, których nie może zabraknąć w żadnej spiżarni. Co jeszcze można zrobić ze śliwek? Podpowiadamy: 

• śliwki w syropie – dużą popularnością cieszą się także owoce w słodkiej zalewie, które można wykorzystywać do różnych deserów, ciast i koktajli. W ogóle nie dodaje się wtedy octu do marynaty. Warto natomiast dorzucić kilka goździków, odrobinę cynamonu i laskę wanilii.  
• śliwowica – czyli bardzo słodka i aromatyczna nalewka z późnych węgierek. Można ją sączyć do deser lub przed posiłkiem – stanowi ciekawy aperitif. 
• dżem ze śliwek – dobry sposób na wykorzystanie nadmiaru owoców w sezonie letnio-jesiennym. To pyszny dodatek do pieczywa, rogalików i naleśników. Nie wymaga tak dużo pracy jak tradycyjne powidła, dlatego jest propozycją odpowiednią dla tych, którzy nie chcą spędzać zbyt dużo czasu przy zimowych przetworach.  
• kompot ze śliwek – fantastyczny napój do obiadu, który można wzbogacić przyprawami korzennymi, esencją waniliową lub innymi owocami, takimi jak gruszki, brzoskwinie i morele. Doskonale łączy się też z rumem lub whisky w rozgrzewającym koktajlu.