StockFood
4.46 (203)
Jajko w koszulce, wbrew pozorom, robi się łatwo. To doskonały dodatek do wielu dań, który pięknie prezentuje się na talerzu. Świetnie sprawdza się na tostach, a także w towarzystwie szparagów. Jak zrobić jajko w koszulce? Prosty trik z wirkiem to jedno z rozwiązań, jednak są też inne sposoby. Podpowiadamy, jak zrobić efektowne jajka poszetowe.
jajka 1 szt.
ocet 1 łyżeczka
sól 1 szczypta
Przygotowanie: jajko wbić do kubka. W garnku zagotować wodę (ok. 750 ml na jedno jajko rozmiar M). Kiedy zacznie wrzeć, posolić ją i dodać ocet.
StockFood
Jajko w koszulce: dużą łyżką zrobić wirek w garnku z wodą, w jego środek wlewamy jajko. Cały czas mieszamy łyżką, tak żeby białko ścinało się wokół żółtka tworząc otoczkę, tj. koszulkę (poche). Gotujemy ok. 3–4 minuty, aż do uzyskania efektu płynnego żółtka. Jajko poche wyławiamy łyżką cedzakową. Przed podaniem można odkroić zbyt odstające kawałki białka. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
StockFood
Porady
- Ile gotować jajko w koszulce? Niedługo – jaja poszetowe gotujemy przez 3–4 minuty, inaczej żółtko nie będzie płynne.
- Z czym podać jajka w koszulkach? Sprawdzonym sposobem są jajka po benedyktyńsku, czyli jaja poszetowe na grzance, polanem sosem holenderskim.
- Idealnym dodatkiem do tostów z jajkiem w koszulce będzie dojrzałe awokado bądź plastry wędzonego łososia.
- Z jajkiem w koszulce dobrze komponują się też grillowane lub pieczone warzywa, np. cukinia, bakłażan i papryka przygotowane z dodatkiem pomidora.
- Jeśli nie czujemy się na siłach, żeby przygotować tę potrawę samodzielnie, to warto zaopatrzyć w foremki do jajek w koszulkach. Dzięki nim danie zawsze nam wyjdzie.
- Jajko w koszulce można podać również jako samodzielne danie, z dodatkiem podsmażonych pieczarek i kromką świeżego pieczywa.
Istnieje jeszcze jeden sposób na przygotowanie tej potrawy, a mianowicie jajko w koszulce w folii. I choć nie jest to specjalnie ekologiczne rozwiązanie, to może okazać się pomocne zwłaszcza w czasie pierwszych prób. Naczynie, do którego będziemy wbijać jajko przed gotowaniem, wykładamy wcześniej folią spożywczą. Następnie wbijamy jajko i zawijamy rogi folii spożywczej tak, by zawartość nie wydostała się na zewnątrz. Taki pakunek wrzucamy na wrzątek. Dzięki temu możemy ugotować jajko w koszulce bez octu. Ten składnik możemy pominąć także wtedy, kiedy gotujemy jajko w koszulce na nieco głębszej patelni zamiast w garnku czy rondelku. Wtedy nie robimy wiru w gotującej się wodzie, a po prostu przekładamy jajko do naczynia.
Wśród jajek dostępnych na sklepowych półkach najlepiej szukać tzw. zerówek, czyli jaj pochodzących z produkcji ekologicznej. Kury chodzą po wolnym wybiegu, na którym mogą skubać trawę, a ponadto są karmione ekologiczną paszą, pozbawioną antybiotyków i innych stymulantów. Takie jajka są też, niestety, najdroższe, jednak warto zapłacić nieco więcej za produkt najwyższej jakości. Poza jajkami z chowu ekologicznego na rynku dostępne są także jaja z poniższymi oznaczeniami:
• 1 – jajka od kur z wolnego wybiegu, czyli od takich kur, które mogą wychodzić na zewnątrz, poza kurnik
• 2 – jajka z chowu ściółkowego (kury nie wychodzą poza kurnik, jednak mogą się po nim poruszać)
• 3 – jajka z chowu klatkowego. Są to jajka najgorszej kategorii. Pochodzą od kur, które całe życie spędzają w ciasnej klatce i nigdy z niej nie wychodzą.
Numer, oznaczający rodzaj hodowli, jest pierwszą cyfrą kodu, który możemy znaleźć na skorupce. Co oznaczają pozostałe cyfry? Każda następna para cyfr oznacza (kolejno) kod województwa, powiatu, zakresu działalności i firmy działającej w danym powiecie.
Najprostszym sposobem jest umieszczenie jajka w szklance z wodą. Jeśli swobodnie opada na dno i leży na bokach, oznacza to, że jest ono świeże i tym samym zdatne do spożycia. Z kolei jeśli unosi się na powierzchni wody, wtedy wiemy, że jajko jest zepsute i nie nadaje się do jedzenia.
Może się też zdarzyć, że jajko stoi w wodzie bądź lekko się przechyla, to nie powinno nas niepokoić – prawdopodobnie ma ono kilka tygodni, jednak najlepiej będzie je ugotować na twardo bądź wbić wcześniej do osobnej miseczki żeby sprawdzić, czy na pewno nie zaczęło się psuć.
