Homar należy do rodziny skorupiaków. Wśród jego blisko 150 gatunków w celach spożywczych wykorzystuje się przede wszystkim dwa: homara amerykańskiego i europejskiego. Pierwszy z nich zamieszkuje głębokie i zimne wody Atlantyku, wzdłuż północno-wschodnich wybrzeży Stanów Zjednoczonych oraz Kanady. Jest uznawany za największego skorupiaka świata – w Nowej Szkocji wyłowiono kiedyś homara ważącego 20 kilogramów (jego wiek oszacowano na 100 lat). Posiada oliwkowozieloną, niebieskawą lub zielonobrązową barwę pancerza, który pod wpływem gotowania zmienia kolor na czerwony. Homar europejski jest mniejszy. Wyławia się go w wodach wschodniego wybrzeża Oceanu Atlantyckiego, od Norwegii po Azory i Maroko. Bywa też spotykany w Morzu Śródziemnym.

Oba gatunki cieszą się bardzo dużą popularnością wśród miłośników owoców morza. Są cenione ze względu na białoróżowe, chude, delikatne i smaczne mięso, znajdujące się przede wszystkim w odwłoku, ale również w szczypcach czy odnóżach. Odstraszająco działa jednak wysoka cena tego specjału, która sprawia, że homar od lat uchodzi za jeden z najbardziej luksusowych produktów spożywczych.

Homar – właściwości odżywcze

Mięso homara jest nie tylko smaczne, lecz także dostarcza dużo cennych składników odżywczych, m.in. pełnowartościowych białek, stanowiących bogate źródło energii i potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jednak należy pamiętać, że niektóre z tych aminokwasów wykazują silne działanie alergizujące, którego nie neutralizuje nawet wysoka temperatura uzyskiwana podczas obróbki termicznej skorupiaka. Dlatego osoby o skłonnościach do reakcji uczuleniowych muszą zachować ostrożność w spożywaniu owoców morza.

Homar jest też skarbnicą witamin z grupy B, odgrywających istotną rolę w procesach metabolicznych i neurologicznych. Dostarcza dużo wartościowych mikroelementów, zwłaszcza fosforu (wspiera pracę nerek), miedzi (zwiększa odporność i poprawia pracę mózgu), cynku (wpływa korzystnie na system immunologiczny, poprawia kondycję włosów czy paznokci) oraz selenu – pierwiastka niezbędnego do wytwarzania wielu enzymów, w tym peroksydazy glutationowej chroniącej przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Jak wszystkie owoce morza, także homar jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe, które korzystnie zapobiegają schorzeniom układu krążenia oraz pozytywnie wpływają na samopoczucie.

Homar – ile kosztuje?

W Polsce homar jest produktem drogim i dość trudno dostępnym, szczególnie jeśli chcemy kupić żywe stworzenia. Ich cena waha się (w zależności od wagi) między 150 a 300 zł za sztukę. Kupując żywego homara, warto zwrócić uwagę na jego zachowanie w akwarium – powinien być ruchliwy i żwawo poruszać ogonem. Należy unikać skorupiaków, które się nie ruszają, a na pancerzu mają dużo plamek.
W niektórych sklepach, czasem nawet popularnych dyskontach, można kupić homara w formie mrożonek, wcześniej ugotowanego i osolonego, wymagającego później jedynie kilkuminutowego pobytu we wrzątku. Kosztuje wówczas kilkadziesiąt złotych za sztukę, lecz zdaniem znawców jego smak znacznie ustępuje mięsu ze świeżo przyrządzonego skorupiaka.

Jak przyrządzić homara

Przygotowanie homara w domu wymaga trochę wysiłku i… silnych nerwów, gdyż nie każdy odważy się włożyć żywe stworzenie do osolonego wrzątku, choć – zdaniem większości badaczy – ma ono na tyle słabo rozwinięty system nerwowy, że nie czuje bólu. Garnek należy później przykryć i pozostawić na niewielkim ogniu przez około 12-14 minut (nie dłużej, by mięso nie stało się twarde i gumowate). Jak dostać się do mięsa ugotowanego homara? Przydadzą się specjalne „nożyczki” do miażdżenia i krojenia pancerza oraz długi widelec. Najpierw wykręcamy i odłamujemy szczypce. Następnie homara kroimy wzdłuż, zaczynając od tułowia, potem odwracamy i przecinamy głowę. Wyjmujemy zielonkawą wątróbkę (bardzo cenioną przez smakoszy), usuwamy jelito i czułki. Przełamujemy szczypce. Z tak „rozebranego” homara można już wydobywać widelcem biało-różowe mięso.

W najprostszej, zdaniem wielu także najsmaczniejszej wersji, wystarczy przed zjedzeniem skropić je sokiem cytryny, ewentualnie nakładając jeszcze płatek świeżego masła czosnkowego. Wielu miłośników ma prosta przekąska – bułka wypełniona mięsem z homara wymieszanym z majonezem. Homar świetnie smakuje w sałatkach (np. z salsą z mango, posiekaną kolendrą, czerwoną cebulą, sokiem z limonki, brązowym cukrem i chili) czy zupach rybnych. Skorupiaka można też gotować w wywarze z jarzyn z białym winem, na parze lub grillować. Pyszny będzie np. homar z delikatnym sosem maślanym lub homar z sosem bazyliowym.