Portugalia - savoir vivre przy stole

Najdalej wysunięte na zachód państwo Europy, oblewane wodami Oceanu Atlantyckiego, słynie z wyśmienitej kuchni. Portugalczycy lubią długie biesiady przy stole, do których chętnie zapraszają cudzoziemców, jednak oczekują od nich poszanowania pewnych zasad. Przede wszystkim nie należy doprawiać potraw przed ich spróbowaniem, gdyż jest to odbierane jako nietakt wobec kucharza i podważanie jego umiejętności. W ogóle lepiej zrezygnować z używania solniczki czy pieprzniczki (chyba, że danie naprawdę tego potrzebuje, co na szczęście zdarza się to bardzo rzadko). Do konsumpcji przystępujemy dopiero wtedy, gdy gospodarz lub gospodyni rzucą hasło „bom appetitio”.

Maroko - savoir vivre przy stole

W tutejszej kulturze kulinarnej powszechne jest używanie do jedzenia rąk. Wcześniej jednak należy obmyć je w misce z wodą, która na pewno pojawi się przed posiłkiem. Jedzenie nabiera się zazwyczaj trzema palcami i to tylko prawej dłoni, gdyż lewa jest w krajach arabskich uznawana za nieczystą, ponieważ służy m.in. do wykonywania czynności higienicznych. Każdy biesiadnik musi darzyć szacunkiem zwłaszcza chleb, spożywany powoli, a gdy upadnie podniesiony z podłogi, ucałowany i ponownie położony na talerzu. Marokańczycy celebrują również picie herbaty i oczekują tego od przybyszów z innych krajów. Dlatego warto zachwycać się jej aromatem, a także rozkoszować każdym łykiem napoju.

Japonia - savoir vivre przy stole

W ojczyźnie sushi przywiązuje się dużą wagę do rytuałów związanych ze spożywaniem tego typu przysmaków przyrządzanych z ryżu do sushi, ryb, owoców morza, wodorostów, warzyw czy grzybów. Największym grzechem jest jedzenie sushi nożem i widelcem. Jeśli nie potrafimy używać pałeczek, wykorzystajmy dłonie. Po posiłku pałeczek nigdy nie należy wbijać pionowo w resztki ryżu, ponieważ w Japonii jest to gest zarezerwowany dla zmarłych. Nie stukamy nimi także w miskę – takie dźwięki wydają bowiem żebracy. W Kraju Kwitnącej Wiśni dopuszcza się natomiast siorbanie. Im głośniejsze, tym większe symbolizuje uznanie dla gospodarza.

Chiny savoir vivre przy stole

Gdy podczas wizyty w Państwie Środka gospodarze zaserwują nam rybę pamiętajmy, żeby nie odwracać jej na drugą stronę, gdyż – według Chińczyków – przynosi to strasznego pecha. Zostawmy także choć trochę niedojedzonego posiłku na talerzu, ponieważ w przeciwnym razie wyślemy sygnał, że wciąż jesteśmy głodni i z dużym prawdopodobieństwem otrzymamy dokładkę. Poza tym wprawimy chcącego nas nakarmić gospodarza w zakłopotanie. Nie musimy natomiast powstrzymywać bekania – uwalnianie gazu z układu trawiennego jest w Chinach traktowane jako wyraz uznania i podziękowania za pyszną strawę.

Chile - savoir vivre przy stole

Mieszkańcy tego południowoamerykańskiego kraju są bardzo gościnni i chętnie zapraszają do stołu turystów, którzy jednak powinni znać tamtejsze zasady savoir-vivre. Najważniejsza głosi, że nie należy dotykać rękami żadnych produktów spożywczych, nawet frytek. Dużym nietaktem jest również samodzielne nakładanie kolejnej porcji jedzenia, gdyż to przywilej gospodarza, który powinien z własnej inicjatywy zaoferować gościom ewentualną dokładkę.

Włochy - savoir vivre przy stole

Trudno znaleźć większych miłośników dobrego jedzenia i biesiadowania niż Włosi. Jednak także mieszkańcy Półwyspu Apenińskiego mają swoje zwyczaje, których respektowania oczekują również od turystów. Źle widziane jest m.in. używanie łyżki do jedzenia spaghetti. Za prawdziwą zniewagę dla kucharza uchodzi zaś poproszenie o dodatkowy parmezan do posypania makaronu, pizzy albo dań z owoców morza. Włosi nie rozumieją także, jak można zamawiać do posiłku drinki, skoro znacznie lepiej pasuje do niego wino, a w ostateczności piwo.

Etiopia - savoir vivre przy stole

Podczas pobytu w tym niezwykłym afrykańskim kraju nie zdziwmy się, gdy podczas posiłku gospodarz będzie chciał nas … własnoręcznie nakarmić. To bardzo stary miejscowy zwyczaj, zwany gursha, świadczący o szacunku dla gościa. Zwykle dostaniemy do zjedzenia placek indżera (wypiekany z mąki, wody i odrobiny soli), z dodatkiem rozmaitych aromatycznych sosów.

Gruzja - savoir vivre przy stole

Mieszkańcy tego pięknego kaukaskiego kraju słyną ze znakomitego wina, pysznego jedzenia, wielogodzinnych biesiad oraz… sympatii dla Polaków. Gruzini przywiązują też wielką wagę do toastów, wznoszonych przez mistrza ceremonii – tamada, który może do tego zachęcać również gości. Pamiętajmy, że tylko wtedy należy wychylać kieliszek z winem. Raczenie się trunkiem samemu z dużym prawdopodobieństwem wywoła niesmak u gospodarzy.