Aromat świeżo zaparzonej kawy to zapach, który wielu pobudza do działania. Jeśli więc zdarza się sytuacja, że ulubiony kofeinowy napój nie smakuje tak, jak powinien, cały dzień może zostać spisany na straty. Nie ma bowiem nic gorszego niż kawa bez smaku – bo cały jej zapach i moc wyparowały przez nieodpowiednie przechowywanie. Oto, jak zabezpieczyć zapasy cennego produktu, dzięki… lodówce.

Jaką kawę przechowywać w lodówce?

W dobie szalejących cen i okazjonalnych promocji zdarza nam się kupić niektóre produkty na zapas. Nie zastanawiamy się jednak, jak i gdzie najlepiej przechowywać taki nadmiar dobroci. Finalnie przez błahe niedopatrzenie możemy rozczarować się niższą jakością m.in. ziaren kawy. Największym wrogiem tego produktu są zmienne temperatury, światło czy wilgoć. W tej sytuacji rozwiązaniem będzie zamrożenie nadmiaru ziaren. Najlepiej ziarna poporcjować, opisać i zamrozić. A przy rozmrażaniu od razu je zmielić – nie czekając, aż ich temperatura będzie się stopniowo zwiększać. To niesie ze sobą ryzyko, że kawa źle się zaparzy w kubku lub zaparzaczu.

Gdzie przechowywać kawę mieloną? 

W przypadku kawy mielonej zamrażalnik nie jest już tak polecany, ale jeśli akurat otworzyliśmy nowe opakowanie, a wyjeżdżamy z domu na dłużej niż 2 tygodnie, jest to dopuszczalny sposób. Znacznie lepiej wybierać jednak kawę ziarnistą, którą można bez obaw mrozić, a następnie mielić ilości potrzebne do spożycia w określonym, krótkim czasie. Również w przypadku kawy mielonej warto pamiętać, aby:

  • Pojemnik nie był z przezroczystego szła narażonego na promienie słoneczne 
  • Pojemnik miał mocne, szczelne zamknięcie zapobiegające ulatnianiu się aromatów
  • Pojemnik nie stał blisko źródeł ciepła (kaloryfer lub rozgrzewający się piekarnik)