Menu weselne spędza sen z powiek niejednej pannie młodej. Jak je zaplanować, by zadowoleni byli zarówno goście, jak i młoda para? O radę postanowiliśmy zwrócić się do specjalistki i prowadzącej nowy program „Pary Młode Ponad Miarę” w TVN Style.

Menu weselne – jak komponować?

Menu weselne na polskich przyjęciach zwykle jest bardzo klasyczne. Nawet młodzi ludzie nie zawsze są gotowi na eksperymenty, kiedy chodzi o tradycyjne ceremonie. Izabela Janachowska opowiada:

Podczas rozmów z młodą parą, oprócz omawiania trendów ślubnych zawsze staram się poruszyć temat menu. Mam wrażenie, że często stawiają na dość tradycyjną kuchnię. To ciekawe, bo kulinaria w Polsce idą bardzo do przodu, intensywnie się rozwijają – mamy coraz więcej wspaniałych restauracji ze znakomitym jedzeniem. A potrawy na ślubach są mimo wszystko silnie zakorzenione w tradycji. Trudno o zmianę w tym temacie. Są dania, bez których Polacy nie wyobrażają sobie wesela.

Przykładowe menu weselne zwykle obejmuje przystawki zimne i ciepłe, danie główne, deser, często także kolejne danie ciepłe. Z pewnością tradycyjnymi potrawami będzie rosół, kluski lub ziemniaki na drugie danie, połączone z mięsem pieczonym lub w sosie. Dania na wesele powinny być sycące, ale nie zbyt ciężkie. Na deser zjemy tort, a w nocy dostaniemy barszcz z krokietem, bigos lub bogracz. Standardowo ucztę rozpoczynają przystawki. Przystawki na zimno na wesele nie muszą jednak być nudne.

- Kiedy wchodzimy na salę weselną przystawki zazwyczaj czekają już na stołach. Ryby, rolady, sałatki stoją tam  często godzinami i po jakimś czasie nie wyglądają już atrakcyjnie. Dlatego ja jestem zwolenniczką rozwiązania, które w ubiegłym sezonie stało się bardzo modne, czyli przystawek w formie finger food, przygotowywanych na bieżąco. Dzięki temu goście mogą spróbować różnych dań, poza tym nie ma ryzyka, że najedzą się przystawką i nie zmieszczą już obiadu czy deseru - przekonuje Janachowska.

Jak urozmaicić menu weselne tradycyjne?

Na tradycyjnych weselach często obok głównych stołów, przy których siedzą goście, pojawiają się także stoły specjalne, na przykład słodki stół czy wiejski stół. Gdybyśmy szukali jednak nieco innych rozwiązań bez problemu je znajdziemy. Co może zastąpić wiejski stół? Z kolei zamiast stołu zastawionego wieloma różnymi ciastami i ciasteczkami, warto zdecydować się na jeden typ słodyczy i na przykład stworzyć stół z donutami. Izabela Janachowska ma i na to sposób:

Bardzo modne są teraz stoły tematyczne, nawiązujące do kuchni świata. Możemy przygotować stół francuski z różnego rodzaju serami, krakersami, ostrygami. Innym pomysłem jest stół z sushi lub stół z pizzą. Opcji jest mnóstwo, trzeba tylko tak to zaaranżować, żeby pasowało do całościowej koncepcji wesela. Uważam, że to jest bardzo fajny dodatek do standardowego weselnego menu.

Komponując menu na wesele musimy wziąć pod uwagę, że potrawy będziemy jedli nie tylko my, ale i osoby starsze czy dzieci. Warto pomyśleć także o ich komforcie. Możemy zdecydować się na dość tradycyjne dania główne, a swoje ulubione smaki, na przykład kuchni azjatyckich wprowadzić w przystawkach. Ciekawą opcją jest też pokaz live cooking, czyli gotowania na żywo. W ten sposób kucharz pokazuje od podstaw, jak powstaje konkretne danie. Dzięki temu nawet osoby nieprzekonane mają szansę go spróbować i sprawdzić, czy będzie im smakować.

- W ten sposób nie przymuszamy gości do zjedzenia konkretnego dania weselnego, serwując im je na stołach – tłumaczy Janachowska.

Menu weselne - nie za dużo, nie za mało

Jestem zwolenniczką less waste- trendu, który o którym teraz bardzo dużo się mówi. Na weselach ZAWSZE jest za dużo jedzenia, które po uroczystości trafia niestety do kosza. Zwróćmy uwagę na to, jak obliczamy ilość jedzenia. Cały czas istnieje takie przekonanie, że trzeba się pokazać, że dużo jedzenia oznacza wesele na bogato. Ale może lepiej byłoby trochę się rozejrzeć i pomyśleć o środowisku i naszej planecie. Dostosujmy ilość jedzenia do realnych potrzeb gości. Dobrze jest podać gościom obiad lub obiadokolację, które będą trzydaniowym posiłkiem. Kolejne dania można zaserwować w formie bufetu lub w bemarach- wówczas ilość zmarnowanej żywności znacząco spada.

Dobrym pomysłem jest nie tylko dokładne obliczenie ilości porcji, ale poproszenie gości o potwierdzenie przybycia na co najmniej tydzień przed ślubem. Dzięki temu unikniemy sytuacji, w której ktoś po prostu na przyjęciu się nie zjawi. Poza tym warto także dobrze policzyć liczbę butelek alkoholu, które będą nam potrzebne. Upewnijmy się, kto z naszych gości będzie niepijący, zaplanujmy też podział na słabsze alkohole typu wino i piwo i mocniejsze typu whisky czy wódka. Możemy przygotować także osobny stół z różnymi alkoholami do wyboru - wystarczy wtedy kupić po kilka butelek alkoholu każdego rodzaju, a goście sami komponują sobie drinki.

Ile standardowo zapłacimy za jedzenie na weselu? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od miejsca, które wybieramy na wesele i tego, na jakie menu weselne się zrezygnujemy. Izabela Janachowska podkreśla, że w tym samym miejscu możemy wybrać pakiet za 200 zł od talerzyka, ale i za 400 zł. Aby obniżyć cenę menu możemy postawić na produkty lokalne i sezonowe.

Na czym zaoszczędzić planując menu weselne?

Najprostszym sposobem na oszczędności weselne jest... zaproszenie mniejszej liczby gości.

- Zamiast 200 osób zaprośmy 100 - okazuje się, że w takiej grupie można się równie dobrze bawić, a kwota jest nieporównywalnie niższa. Jestem fanką kameralnych wesel, na których para młoda rzeczywiście zna i lubi swoich gości - ma z nimi dobrą relację, łączy ich zażyłość i pozytywna energia - mówi Janachowska.

Specjalistka od organizacji ślubów nie sądzi jednak, że możemy spodziewać się powrotu mody na wesela w domach. W końcu młoda para chce świętować, a zorganizowanie nawet obiadu po ślubie cywilnym w domu oznacza mnóstwo pracy zarówno przed samą imprezą, w jej trakcie, a także już po zakończeniu wesela.

Inne sposoby na ograniczenie wydatków? W poradniku na swoim kanale YouTube, Izabela Janachowska radzi, by zaplanować mniej dań ciepłych - zamiast pięciu zdecydować się na maksymalnie trzy. Możemy również nie zamawiać profesjonalnego słodkiego stołu, a przygotować go sami z pomocą rodziny i znajomych. Podobnie z dekoracją stołu - wykonajmy ją sami lub zaangażujmy przyjaciół, którzy potrafią tworzyć bukiety i inne ozdoby.

Jak udekorować stół na wesele?

Bardzo ważny w kontekście dekoracyjności jest także tort weselny. Jego pojawienie się na sali zawsze ma wyjątkowo uroczysty charakter. Warto dopasować wygląd tortu do koncepcji całego wesela. Janachowska podpowiada:

W tym sezonie, zarówno jeśli chodzi o dekorację stołów, jak i wygląd tortu, bardzo modne są ciepłe kolory: żółć, terakota, złamana biel. Poza tym w trendach są także wszelkie napisy. Pojawiają się na torcie w formie toppera, czyli ozdoby stawianej na samej górze ciasta. Ale nie tylko, bo można cały tort udekorować napisami - na przykład inspirującym albo ważnym dla młodej pary cytatem. Kolejnym trendem są również światełka, zawieszone nad stołami.

Światełka można też rozmieścić na stołach, na przykład wplatając je w stojące w wazonach bukiety. Kwiaty na stole weselnym mogą mieć różne formy, tradycyjnych bukietów lub na przykład kompozycji płaskich, położonych na stołach. W dekoracji nadal modne są nie tylko kwiaty, ale także ozdobne liście.

W przypadku indywidualnego nakrycia, jego wygląd najczęściej będzie zależał od miejsca, w którym organizowane jest wesele. Zadbajcie jednak o wizytówki i małe upominki dla gości. Warto także na stole obok lub na nakryciu umieścić menu napisane na kartce. Dzięki temu goście po pierwsze będą wiedzieli, czego dokładnie mają się spodziewać, a po drugie nie będą musieli zgadywać, co znajduje się na ich talerzach - zwłaszcza jeśli zdecydujemy się na mniej tradycyjną formę podania.