Orzechowe cappuccino z kłączy trzciny, herbata z wiosennych liści brzozy, fermentowana herbata z pąków topoli i marchewkowe zaskoczenie... mogą zaskoczyć! A to tylko mała część napojów, które znajdziemy w książce "Zdrowie z natury Kawy i herbaty z łąk i lasów". A skoro chętnie robimy miód z mniszka lekarskiego czy syrop z pędów sosny, a w naszych filiżankach pojawia się kawa żołędziowa i herbata z imbirem, to czemu nie pójść o krok dalej i nie znaleźć surowców na ulubione napoje na łące i w lesie? To naturalny supermarket, na którym znajdziemy składniki do ziołowych naparów, fermentowanych i mrożonych herbat, a także składniki na syrop i konfitury pasujące do napojów.

Skarby lasu - na kawę i herbatę

Katarzyna Mikulskiej i Artur Bokła sami siebie nazywają ludźmi lasu. Prowadzą kursy i warsztaty z zielarstwa, zdrowego stylu odżywiania, ekologii, historii kuchni, a także survivalu (sztuce przetrwania w trudnych do przewidzenia warunkach) i bushcraftu ("trwania w przyrodzie" dzięki umiejętnościom wykorzystania naturalnych zasobów do funkcjonowania na co dzień). Z takim bagażem doświadczeń i zamiłowaniem do dobrych bezalkoholowych napitków powstała książka o nieco innym podejściu do przygotowywania ulubionej kawy czy herbaty. Autorzy proponując napoje z dobrze znanych, ale niewykorzystywanych do tej pory roślin, a także składników, których większość nas nie zna, otwierają oczy i zachęcają do czerpania z natury to co zdrowe i smaczne. Duet podkreśla jednak, że najważniejsze to rozważne i rozsądne podejście do tematu. Sprawdzenie i analiza, czy to co pijemy nam smakuje i czy dobrze się po tym czujemy. Ważny jest dobór składników (ze sprawdzonego źródła, z dala od ruchliwych dróg czy pól traktowanych sztucznymi środkami) i ich sezonowość, ale przede wszystkim mądre podejście do dobroci, które oferuje nam las i łąka. Ze zbieraniem ziół, kwiatów czy korzeni jest jak z grzybami - gdy nie mamy 100-procentowej pewności, lepiej nie zrywać. Z odpowiednim nastawieniem można jednak kreować smaki, które mogą odmienić nasze zdanie na temat zawartości szklanki, kubka czy filiżanki. Autorzy odpowiednio nas w tej świat wprowadzają.

Sezonowa herbata

Autorzy zaczynają temat napojów z lasu i łąk od herbat, podkreślając tradycję picia herbat przygotowanych ze świeżych lub suszonych ziół. Ich walory smakowe i odżywcze nierzadko przewyższają właściwości tradycyjnej herbaty. I tak czytamy, jak przygotować fermentowaną herbatę, poznać etapy fermentacji liści, jak zbierać surowiec (liście, pąki i kwiaty). Fermentacja to ostatni krok, wcześniej skrupulatnie należy pozwolić roślinom zwiędnąć, a następnie zmielić i pozwolić "złapać zapach", po czym wysuszyć. Co to znaczy złapać zapach? Z tym działaniem też oswajają nas autorzy. W książce znajdziemy ponad 80 przepisów na rozmaite herbaty - herbata mrożona, herbata bawarka, a może herbata rozgrzewająca z domowymi syropami ze skarbów lasu i łąk? 

Sezonowa kawa

Czas na kawę - poranny lub popołudniowy rytuał wielu osób. Ziarna kawy mogą być zastępowane zamiennikami - kiedyś wynikało to z niedostępności dobrej jakości kawy, współcześnie to konsekwencje poszukiwania nowych smaków, ekologii czy mody. Kawa z żołędzi, kawa z topinamburu czy popularna kawa z cykorii nikogo już nie dziwi. Ale autorzy "Zdrowie z natury Kawy i herbaty z łąk i lasów" udowadniają, że niekonwencjonalnych kaw jest jeszcze więcej! Surowiec należy zebrać, oczyścić, rozdrobnić, pozbawić niepożądanych substancji(proces ługowania), wysuszyć, palić lub uprażyć, zmielić i tuż przed wypiciem zaparzyć. Z dziko rosnących roślin, w zależności od sezonu, możemy przygotować rozmaite napoje. Dorzucać dodatki w postaci owoców, czekolady, domowej konfitury. Zrobić kawę rozgrzewającą o smaku piernika lub orzeźwiającą kawę mrożoną. Inspiracji nie zabraknie!