Tłusty Czwartek zbliża się coraz większymi krokami, a to znaczy, że już niebawem startujemy ze smażeniem całych gór pysznych faworków. Jak zrobić je, aby były smaczniejsze niż kiedykolwiek wcześniej? Wystarczy trzymać się zasady 1:100, a deser wyjdzie fantastycznie.
Na czym polega zasada 1:100?
Sekretem idealnie kruchych i chrupiących faworków jest zasada 1:100, czyli trzymanie się odpowiednich proporcji 3 podstawowych składników. Wedle tej prostej metody, na każde 100 g mąki pszennej, dodajemy 1 duże żółtko i 1 łyżkę mąki. Pilnowanie dokładnie takich ilości sprawi, że ciasto na faworki zawsze wyjdzie idealnie kruche, chrupiące i delikatne jak chmurka. Tym genialnym trikiem podzieliła się Mądra Babcia w wideo, udostępnionym na kanale YouTube SILVER TV.
Jak zrobić dobre faworki? Inne porady
W stosunkowo krótkim filmie, Pani Beata dzieli się z widzami wieloma innymi wskazówkami. Podkreśla na przykład, że nigdy nie dodajemy całych jajek, a jedynie żółtka, gdyż białka sprawiają, że ciasto wychodzi twarde. Wspomina też o dodawaniu spirytusu dopiero po wstępnym zagnieceniu mąki z żółtkami i śmietaną, gdyż dodany od razu ze wszystkimi składnikami, ściąłby on żółtka. Na koniec, zamiast bić ciasto wałkiem, przepuszcza je 2/3-krotnie przez maszynkę, uzyskując ten sam efekt bez męczenia się i tracenia czasu.
Jak smażyć faworki?
Kiedy mamy już gotowe perfekcyjne ciasto, nie pozostaje nam nic innego jak tylko formować i smażyć faworki. Tutaj jednak też musimy trzymać się kliku ważnych zasad, dzięki którym wszystko pójdzie gładko:
- najlepiej używać smalcu lub oleju rzepakowego, gdyż mają one wysoką temperaturę dymienia,
- należy podgrzać tłuszcz do 180 stopni,
- warto smażyć faworki niewielkimi partiami, aby nie obniżać zbyt mocno temperatury tłuszczu.