Afrodyzjaki znane są w kulturze od wieków. Kojarzymy je z zalotami – dziewczyna lub chłopak sporządzają magiczną miksturę, by oczarować swoją drugą połówkę. Dziś raczej nikt nie bawi się już w tajemnicze receptury, zaczynamy za to doceniać naukowe wyjaśnienia. Niektóre produkty spożywcze mogą się bowiem pochwalić właściwościami udowodnionymi przez naukowców.

Afrodyzjak – co to jest?

Warto wyjaśnić sobie, czym jest i jak działa afrodyzjak zanim po niego sięgniemy. Mówiąc najprościej afrodyzjak to składnik, danie lub napój, które działają pobudzająco, zwiększają poziom naszego libido i dodają energii. Celem spożywania afrodyzjaków jest pobudzenie seksualne i wzmocnienie pożądania. Nazwa afrodyzjak pochodzi od Afrodyty, greckiej bogini miłości. Często afrodyzjaki działają na zasadzie efektu placebo – już sam fakt, że myślimy, że coś nas pobudza, sprawia, że rzeczywiście tak się dzieje. Na aptecznych półkach znajdziemy też afrodyzjaki w tabletkach. Zanim jednak udacie się po receptę, wypróbujcie te naturalne, są zdrowsze, a wiele z nich naprawdę pobudza. A do tego z pewnością macie je w swojej kuchni!

Pamiętajmy także o tym, że afrodyzjakiem często może być sam zapach. Perfumy, także te do domu, o zapachu korzennym lub z nutami piżmowymi i drzewnymi mogą również skutecznie pobudzać.

Niektórzy wyróżniają afrodyzjaki dla kobiet i afrodyzjaki dla mężczyzn – ich działanie miałoby być nieco inne. My wybraliśmy jednak takie produkty, które pobudzają bez względu na płeć – sprawdźcie, jakie!

Afrodyzjaki – owoce morza i nie tylko

Lista afrodyzjaków jest bardzo długa. Niektóre rzeczywiście mają właściwości pobudzające, a inne z różnych przyczyn nadal są za afrodyzjaki uznawane, mimo braku naukowych dowodów.

Jednymi z najczęściej wymienianych afrodyzjaków są owoce morza. Małże i ostrygi zawierają między innymi takie pierwiastki jak cynk czy selen, które oddziałują m.in. na poziom testosteronu i wpływają na polepszenie sprawności seksualnej. Na romantyczną kolację możemy przygotować np. ostrygi na lodzie. W dodatku, produkty te uważane są za afrodyzjaki także ze względu na swój wygląd – przypominają kobiece narządy płciowe. Afrodyzjakiem są ryby, zwłaszcza tuńczyk, którego zjedzenie powoduje rozszerzanie naczyń krwionośnych, a co za tym idzie zwiększa wrażliwość na dotyk.

Z drugiej strony, często za wspomagające popęd uznaje się czerwone mięso. Dawniej wierzono, że jedząc mięso przejmujemy siłę witalną zwierzęcia, a dzisiejsze badania udowadniają, że może być w tym ziarno prawdy. Na kolację we dwoje możemy więc śmiało podać stek, np. z frytkami lub sałatką.

Afrodyzjakiem jest też czekolada. Zawarte w niej substancje wspomagają wydzielanie serotoniny, czyli hormonu szczęścia. Najlepsza będzie czekolada gorzka, która zawiera dużą ilość kakao (od 70% w górę).

W naszej diecie powinniśmy uwzględniać dużą ilość warzyw. Zadbają o nasze zdrowie i kondycję, co w rezultacie przełoży się na bardziej udane życie seksualne. Warzywami, które można uznać za afrodyzjaki są między innymi pomidor, seler naciowy, czy szparagi, które ze względu na swój falliczny kształt od dawna są uważane za pozytywnie wpływające na libido.  

Jeśli zaś chodzi o owoce, postawmy na owoce jagodowe, pestki granatu czy arbuza. Te pierwsze mają dużo witaminy C, która zwiększa potencję zwłaszcza u mężczyzn, granat ma wysoką zawartość utleniaczy, które dobrze wpływają na nasze ciało, a arbuz działa rozkurczająco na naczynia krwionośne.

Inną kategorią afrodyzjaków są z kolei trufle. Pobudza już sam ich zapach, który jest charakterystyczną ziemisto-piżmową mieszanką. Do potraw dodajemy trufle w umiarkowanej ilości, najlepiej posypać np. makaron kilkoma plasterkami trufli. Wynika to z faktu, że trufle mają bardzo intensywny smak, a tym samym mogą zdominować całe danie.

Warto podawać gotowe potrawy w odpowiedniej oprawie. Wzajemne karmienie się czy wspólne przygotowywanie posiłków często działa lepiej od niejednego afrodyzjaku!

Afrodyzjaki – zioła i przyprawy

Do afrodyzjaków zaliczamy też różnego rodzaju przyprawy i zioła. W wielu przypadkach o ich uznaniu za afrodyzjaki decydują właściwości rozgrzewające, często związane także z ostrością. Afrodyzjakiem będzie więc na przykład niepozorna papryczka chili, zarówno w formie strąka, jak i sproszkowanej. Jeśli chcecie, by wasze danie było wyjątkowo ostre dodajcie do niego całą papryczkę, razem z pestkami.

Rozgrzewająco i pobudzająco działa także chrzan i pieprz, zarówno czarny, jak i np. pieprz cayenne. Warto też dodawać do potraw kminek i kolendrę. Kamasutra podaje jako afrodyzjak wanilię – możemy dodawać ją do deserów, ale i dań głównych, np. mięsnych.  

Afrodyzjaki to również przyprawy korzenne. Anyż, cynamon czy goździki pobudzają zarówno jako mieszanka, jak i osobno. Świetnie działa także imbir, który rozgrzewa i dodatkowo ma działanie antybakteryjne.

Dodawany często do rosołu lubczyk jest także afrodyzjakiem. To właśnie to zioło było dodawane do naparów i mikstur miłosnych w zamierzchłych czasach. Lubczyk zawiera kumarynę, która działa pobudzająco.

Za afrodyzjak wiele osób uznaje także szafran. W przeszłości, ale i dziś, wpływ na to może mieć jego cena. Szafran jest w końcu najdroższą przyprawą świata. Mimo, że nie udowodniono jego działania na nasze libido i tak warto szafran jeść, ponieważ dobrze wpływa na zdrowie i ma wiele innych, cennych właściwości.

Afrodyzjaki – napoje

Afrodyzjaki to również różnego rodzaju napoje. Zaliczamy do nich między innymi alkohol, jednak trzeba pamiętać, że w dużych ilościach będzie on miał wręcz przeciwne działanie i wpłynie negatywnie na nasz popęd. Z pewnością możemy sobie za to pozwolić na kieliszek szampana lub musującego wina. Zrezygnujmy z ciężkich win i likierów, które będą z kolei działać obciążająco i prędzej zaprowadzą nas do sypialni w celu położenia się spać niż jakimkolwiek innym.

Napojem, który działa jest także gorąca czekolada, która oprócz właściwości typowych dla czekolady, o których wspomnieliśmy powyżej, przyjemnie rozgrzewa. Używając przypraw i miodu możemy także przygotować nasz własny napój miłosny. Nie dość, że przyczyni się do zwiększenia libido i skutecznie wzmocni odporność organizmu, to przy okazji po prostu będzie pyszny.