Fot. Artur Rogalski, styl. Anna Borowska
4.52 (156)
Zeppole to niewielkie włoskie pączki, które przypominają ptysie. Możecie przygotować je w dwóch wersjach - nadziewane lub z kremem na wierzchu.
woda 450 ml
masło 100 g
sól 10 g
cukier 84 g
mąka 250 g
proszek do pieczenia 3 g
jajka 6 szt.
olej 500 ml
mleko 250 ml
wanilia 0.5 szt.
żółtko 3 szt.
mąka kukurydziana 30
Na krem: mleko podgrzewamy z wanilią. Cukier (60 g) ucieramy z żółtkami na biały krem, dodajemy mąkę kukurydzianą, nie przerywając mieszania. Dolewamy ciepłe mleko, stawiamy na niewielki gaz i mieszając rózgą, podgrzewamy dopóki krem nie zgęstnieje na budyń. Zdejmujemy, przykrywamy folią spożywczą tak, aby dotykała powierzchni kremu – dzięki temu nie utworzy się kożuch. Zostawiamy do wystudzenia.
W niedużym garnku z grubym dnem podgrzewamy wodę z masłem, solą i cukrem (24 g). Doprowadzamy do wrzenia, zdejmujemy z ognia. Mieszając, dodajemy mąkę, ponownie stawiamy na najmniejszym ogniu. Energicznie mieszając łyżką, zaparzamy ciasto przez 2 min. Odstawiamy na 5 min, pilnując aby pozostało ciepłe. Przekładamy do misy miksera i wbijamy po jajku, dodając następne dopiero wtedy, gdy poprzednie pięknie się rozprowadzi. Ciasto przykrywamy folią spożywczą.
Rozgrzewamy fryturę, łyżką do zupy wkładamy porcje ostudzonego ciasta i smażymy przez 3 min, obracając w połowie. Odłowione zeppole przekładamy na papierową serwetkę. Dopiero gdy całkowicie wystygną, faszerujemy ze szprycy przygotowanym wcześniej kremem. Możemy ominąć etap smażenia i zmniejszyć porcję kalorii: z zaparzanego ciasta można wycisnąć obwarzanki jednakowej wielkości i piec ok. 30 min w temp. 170°C. Krem wyciskamy na wierzch i dekorujemy owocami z syropu.
Przepis pochodzi z magazynu "Moje Gotowanie" nr 2/2018
Porady
Dla zupełnej rozpusty: rozpuszczamy na parze 2 tabliczki gorzkiej czekolady, mieszamy ze szklankę kremówki, łyżką płynnego miodu i szczyptą cynamonu, gałki lub ostrej papryki. Szykujemy miski ze zmielonymi orzechami ziemnymi solonymi i pokruszonym popcornem. Najpierw zanurzamy pączka w gorącej czekoladzie, potem w jednym z dodatków.