Kanie marynowane

Porady

• Z powyższego przepisu otrzymamy około 3 słoiczków o pojemności 330 ml. Kanie w occie można jeść już następnego dnia, ale lepiej odczekać nieco dłużej, żeby nabrały aromatu. 
• Najlepiej marynować młode okazy kani, o podwiniętych kapeluszach. Grzyby te zbiera się nietrudno. Rosną często na obrzeżach lasu i polanach, a ponieważ są dosyć wysokie, wystają ponad poszycie i łatwo je dostrzec.   
• Trzonki kani są twarde i łykowate, nie mają specjalnego zastosowania w kuchni. Odcinamy je u nasady kapelusza i odrzucamy. Kanie można usmażyć przed marynowaniem. Należy je oczyścić, sparzyć i osuszyć, a następnie panierować w mące, jajku i bułce tartej. Wkłada się je na rozgrzany olej i smaży do zarumienienia, po czym układa w słoikach razem z talarkami cebuli oraz przyprawami i zalewa klasyczną marynatą octową. 
• Zalewę możemy wzbogacić różnymi dodatkami. Do marynowania grzybów leśnych najczęściej używa się przypraw korzennych, takich jak ziele angielskie, goździki lub anyż. Do słoiczków można wrzucić marchewkę, która doda słodyczy przetworom, a także pikantne składniki, takie jak chrzan, chili, imbir lub czosnek.      
• Kanie w zalewie octowej bez smażenia to słodko-kwaśna przekąska, która pasuje do częstych bywalców zimnej płyty, takich jak wędlina, pasztet, sałatka jarzynowa lub tatar. Marynowane grzyby mogą też zastąpić surówkę do obiadu. Ponieważ są kwaskowe, idą w parze z treściwymi mięsnymi daniami, takimi jak karkówka, stek, golonka lub kotlety mielone.  
• Sowy w occie (bo tak często nazywane są te grzyby) można posiekać i dodać do pasty na kanapkę lub zimnego dipu. Słodko-kwaśne grzybki często goszczą w sosie tatarskim do jajek na twardo, obok ogórków kiszonych lub konserwowych.  
• Ciekawym pomysłem na przetwory na zimę są marynowane kanie w zalewie pomidorowej. Grzyby trzeba najpierw usmażyć w panierce lub gęstym cieście naleśnikowym, a następnie przykryć je zalewą octową z dodatkiem koncentratu pomidorowego. Przydadzą się do kolacji ze znajomymi, którzy prawdopodobnie nie widzieli ich jeszcze w tej wersji. 
• Żeby upewnić się, że przetwory przetrwają kolejne sezony w spiżarni, warto poddać je pasteryzacji na mokro (w garnku z wodą) lub na sucho (w piekarniku). Jest to niezawodny sposób na ograniczenie rozwoju drobnoustrojów i zachowanie właściwości grzybów. Nie jest to jednak warunek konieczny. Powinno wystarczyć, że wyparzymy słoiki, zalejemy kanie gorącą marynatą i odstawimy je do wystygnięcia do góry dnem. Jeśli wieczka są wklęsłe, to znaczy, że przetwory są prawidłowo zawekowane. 
• Kania marynowana w zalewie octowej to ciekawa przekąska, ale to nie jedyny sposób na wykorzystanie tego niezwykłego grzyba. Polecamy usmażenie go na świeżo w panierce z bułki tartej, najlepiej z dodatkiem aromatycznych ziół. Kotlety z kani warto podawać z ziemniakami lub kopytkami na pyszny, wegetariański obiad.