Cenny kuskus

Ze względu na ziarnistą strukturę, przyjęło się nazywać kuskus kaszą. Jednak jeśli weźmiemy pod uwagę jego pochodzenie, bliżej mu do makaronu. Kuskus otrzymywany jest bowiem z pszenicy durum. Pierwotnie wywodzi się z Północnej Afryki i dość szybko, dzięki Francuzom, zdobył popularność na całym świecie. W wielu miejscach jest nadal wytwarzany ręcznie, a w Maroku stanowi wręcz potrawę narodową.

Kuskus dodaje energii

Pszenica twarda zawiera więcej białka, niż tradycyjna pszenica miękka, jest więc idealnym rozwiązaniem dla osób na diecie roślinnej. Wadą kuskusu jest minimalna ilość błonnika, w porównaniu z innymi kaszami. Rekompensuje to lekkostrawnością oraz obecnością witamin. Dostarczy nam żelaza, magnezu, miedzi, manganu, cynku i witamin: B1, B2, PP, B6, kwasu foliowego i pantotenowego. Równie korzystna jest niewielka ilość i odpowiednia równowaga nasyconych i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Szczególnie zaleca się ją dzieciom, kobietom w ciąży i osobom starszym.

Zastosowanie kuskusu w kuchni

Proces przygotowania kaszy polega na oczyszczaniu i rozdrabnianiu ziaren pszenicy, a następnie gotowaniu ich na parze. Dzięki wielokrotnej wstępnej obróbce cieplnej, kuskus nie wymaga od nas wielu przygotowań lub nawet zagotowywania. Wystarczy zalać go wrzątkiem, doprawić i poczekać aż ziarna podwoją swoją objętość. Dodając warzywa, w 10 minut jesteśmy w stanie przygotować wartościowe, sycące danie kuchni roślinnej. Smakuje znakomicie na ciepło, ale i na zimno jako składnik wegańskich sałatek. Odnajdziemy w nim lekko orzechową nutę, która sprawia, że kuskus sprawdzi się w także w deserach z owocami i słodkich przekąskach. Nie straszne mu również bardzo ostre połączenia. Kuskus nie potrzebuje zbyt wielu przypraw i świetnie chłonie smaki. Na jego bazie przygotujemy dania idealne na wegetarian i wegan.

Zobacz także: makaron carbonara - perfekcyjny sposób na gotowanie makaronu i zrobienie sosu bez śmietany